Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Miałam sześciopak! ;)


Tak miałam sześciopak. We śnie. ;)

Jakież to było piękne! Kochane polecam!!! cha, cha, cha sorry za słowo ale chyba mi ----odpierdala już....(smiech) 

Śniło mi się, że wstałam z łóżka, spojrzałam w lustro, a na brzuchu piękny sześciopak :D 

Chyba za bardzo mi na głowę wchodzą te całe ćwiczenia? a może nie, może to dobrze bo to znaczyło by, że jestem zdeterminowna? sama nie wiem... gorzej jak sprawdzi się ludowy przesąd, że to co w snach to na odwrót w życiu (strach) czyli co bedę miała??! ojjjjj wolę nie wiedzieć!

Abstrachując, dieta gites, ćwiczenia wykonane chociaż wczoraj myślałam, że dostane wylewu... ta cała Ewka to nie człowiek to robot! 


Co do diety 

klasycznie:

Śniadanie 6.30 - owsianka,

II śniadanie 10.30  - kanapki z szynką z indyka i pomidorem, 

13.30 - serek wiejski lekki + dwa wafle

Obiad - 17.30 coś tam coś tam, jeszcze nie wiem

Po treningu kanapka z szynką i jajo. 

Lecę Was poczytać!

Buźka! (tecza)

  • BigMum

    BigMum

    26 września 2014, 10:13

    hehe niezly sen - ja o szeciopaku nawet nie marze hehe chyba za leniwa jestem :P

  • nazeem

    nazeem

    26 września 2014, 10:09

    Ha ha. :) Cwiczysz, to napewno sie pojawi.