Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rozmiar 42 przykra rzeczywistość


Nie będę się tłumaczyć dlaczego mnie tu nie było tak długo, bo każdy się domyśli, że wymówek mogę mieć 100. Piszę, bo ostatnio coraz częściej dopada mnie chandra i deprecha. Kiedy analizuję to wszystko, stwierdzam, że powód jest prosty. To rozmiar moich ubrań!!! Wpływa na moje samopoczucie. Po pierwsze brak mi pewności siebie, bo jestem gruba i wydaje mi się, że każdy patrząc na mnie widzi wieloryba. Co się sprowadza do tego, że nie chodzę na imprezy bo wiem, że się nikomu nie spodobam. A co za tym idzie do końca życia będę singlem.  W sumie to dobrze mi samej na razie. Ale co będzie za parę lat jak już wolnych fajnych facetów już nie będzie a ja nagle stwierdzę, że może by tak przestać żyć samotnie???
Ostatnio przeprowadziłam się do nowego miasta w związku z rozpoczęciem studiów. Na roku nie mam zbyt fajnych facetów, bo studiuję kierunek humanistyczny. Ale może z jeden by się znalazł. Ale jak mogę się komukolwiek spodobać, skoro dzisiejsze panny mają 160cm wzrostu i ważą 45 kg? A faceci przykro mi to stwierdzić też   Gortatami nie są. A ja z moim wzrostem i wagą, a do tego totalnym brakiem pewności siebie mogę się schować.
Musiałam się komuś wygadać. Od razu jak to napisałam mi ulżyło.
Każdemu się łatwo mówi, że schudnąć to pikuś. Może...jak ktoś jest bardzo zdeterminowany i ma silną wolę i dużo samozaparcia. A ja mam to wszystko tylko niestety wystarcza mi na najwyżej 2 tygodnie diety.  Nie będę się więcej użalać. Powiem Wam w sekrecie, że mam na tym portalu dziewczynę, na której profil często wchodzę i jest dla mnie niezwykłą motywacją. Schudła już bardzo dużo i nadal walczy ze swoimi słabościami. Może kiedyś ja pokonam samą siebie i wygram ze sobą życzę powodzenia.
  • GMP1991

    GMP1991

    15 października 2012, 15:03

    wygadać się jest dobrze , nie poddawaj sie damy radę i tak ci zazdroszczę tego rozmiaru bo mam wyższy:[ a jak dla mie 45 przy tym wzrście to stanowczo za mało nie przepadam za anorektyczkami :] trzymaj się i my damy rade

  • wikieliwero

    wikieliwero

    14 października 2012, 19:07

    oj a kto chciałby mieć anorektyka? Kochana głowa do góry. Ja wszystkie kurtki kupuje 42 i ehh... wkurza mnie to ale jak się nie udaje to trzeba polubić się takim jakim się jest :) A skoro udaje się Tobie na 2 tygodnie to spróbuj zdrowo jeść dłużej :) i to co smakuje :) Diety są straszne.

  • naughtyyygirl

    naughtyyygirl

    14 października 2012, 12:33

    Hej kochana. Jakbym czytała swoja historię. Tez nienawidze sowjego rozmiaru ;/ kiedys bylam szczu-plutka czulam sie sexowna i moglam manipulowac facetami. odkad roztsalam sie rok temu z chlopakiem wlasnie przytylam zalamalam sie... i traz mimo ze mam powodzenie bo ogolnie jestm ladna z buzi i zadbana odpycham mezczyzn nie chodze na imprezy bo brak mi pewnosci siebie... dlatego postanowilam raz na zawsze schudnac kilka mieciecy i biore sie na podryw... tylko ze niewiem czy koleznaki beda balowac bo teraz wszystkie w zwiazkach... eh :* terzymam kciuki i glowa do gory. pomysl to tylko kilka miesiecy diety w porownaniu do calego zycia !! pamietam jak cudownie sie czulam szczuplutka a teraz leze pod koldra i brak mi checi do zycia...

  • naughtyyygirl

    naughtyyygirl

    14 października 2012, 12:33

    Hej kochana. Jakbym czytała swoja historię. Tez nienawidze sowjego rozmiaru ;/ kiedys bylam szczu-plutka czulam sie sexowna i moglam manipulowac facetami. odkad roztsalam sie rok temu z chlopakiem wlasnie przytylam zalamalam sie... i traz mimo ze mam powodzenie bo ogolnie jestm ladna z buzi i zadbana odpycham mezczyzn nie chodze na imprezy bo brak mi pewnosci siebie... dlatego postanowilam raz na zawsze schudnac kilka mieciecy i biore sie na podryw... tylko ze niewiem czy koleznaki beda balowac bo teraz wszystkie w zwiazkach... eh :* terzymam kciuki i glowa do gory. pomysl to tylko kilka miesiecy diety w porownaniu do calego zycia !! pamietam jak cudownie sie czulam szczuplutka a teraz leze pod koldra i brak mi checi do zycia...

  • Ptasiowa

    Ptasiowa

    14 października 2012, 12:18

    "bo jestem gruba i wydaje mi się, że każdy patrząc na mnie widzi wieloryba." Nie martw się, mam tak samo. Zawsze gdy stoję z grupką znajomych i przechodzi jakaś inna osoba wydaję mi się, że patrzy na mnie i myśli, że jestem najgrubsza ze wszystkich i mi wspólczuje. To juz zniszczony sposob patrzenia na siebie przez tą naszą wagę. Nie pozwól by jedzenie miało przewage nad Tobą ! Jestes tak jakby małą wojowniczką, która musi podołać celu : )

  • Ptasiowa

    Ptasiowa

    14 października 2012, 12:14

    Trzeba nauczyć się czerpać radość ze zdrowego odżywiania. Zdrowego odżywiania - nie diety : )