Wczorajszy dzień należał do wyjątkowo aktywnych mimo okropnego upału
Dieta wzorowo
Bieganie zaliczone znowu 7 km co prawda z przystankiem 30 minutowym w połowie biegu musiałam wstąpić do znajomej uzupełnić płyny poratowała mnie 3 szklankami mineralnej
dywanowe + 50 brzuszków + smarowanie kremaściami wszelakimi mojego brzucha, p..y i nóżek. Czekam z utęsknieniem na efekty. Wskazówka drgnęła ale czy pokaże upragnione 75 kg
jeszcze ograniczyłam jedną kawę co w moim przypadku stanowi 74 ckal do kawy z La-Karnityną tylko 2 ckal już ją kiedys piłam tylko, że po dłóższym czasie przestaje smakować
Moje dzisiejsze menu:
śniadanie i II śniadanie: pieczywo Wasa, szynka z piersi indyka + pomidor+ ogórek kiszony+ papryka Kawa z La-karnityną, herbata zielona, gruszka + jogurt naturalny + kawa z mlekiem razem 496 ckal
Obiad: ryba sola pieczona w foli + ryż brazowy + surówka z kiszonej kapusty 400 ckal
Kolacja i przekąska pieczywo wasa + jajko + koperek +jogurt naturalny + jabłko 383 ckal
Razem 1279 ckal
klimtka
11 czerwca 2010, 06:59pięknie Ci idzie.Dietka wzorowa i wyśmienita aktywność fizyczna.Zawzięłaś się chyba na dobre.Tak trzymaj pozdrawiam
musia0109
10 czerwca 2010, 15:55podziwiam za to bieganie ja jestem tyle młodsza nie dła bym rady przyznaje sie bez bicia:)a płyny jak najbardziej musisz zainwestować w jakiś bidon:)trzymam kciuki za 75 napewno bedzie:)