Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
14 dzień diety


Nadal (14 dni) bez podjadania, 3,5 kg w dół, może trochę za szybko, ale wyjątkowo trzymam się diety i umiarkowanego ruchu. Byłam już jak balon i wreszcie czuję się lżej. Nadal jestem zaskoczona jak to łatwo idzie na razie. Owszem czuję się czasem głodna i już sięgam po cukierka ale sprawdzam wtedy ile on ma kcal i zamieniam go na 4 daktyle a to jest połowę tego co cukierek. Zamiast wieczorem oglądać TV - i tak nic tam nie ma, wyciągam książkę opuszczam kuchnię i salon idę do sypialni. Jak dobra książka to 2 godziny czytam.