Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
coś drgnęło


Jest jakiś postęp chyba w mojej mentalności. Nareszcie ! Byłam dziś u rodziców, częstowali mnie kawką i jak zwykle jakąś pychotką, tym razem pachnącym jabłecznikiem. I ... odmówiłam !  Niezwykle  rzadkie zjawisko, a jednak... raz na 3 tygodnie się udało :-). Trochę mnie to krzepi ;-)

  • angelisia69

    angelisia69

    3 lutego 2016, 06:26

    takie postepy sa lepsze nawet od tych wagowych,bo jak utrwalisz sobie nawyk odmawiania to bedzie ci latwiej

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    2 lutego 2016, 22:36

    Pamiętaj, że każdy krok przybliża Cię do celu ;) Powodzenia !!