Dziś oglądałem ciekawy reportaż w TV dotyczący otyłości/diet. Tak mnie natchnęło by wziąć się za siebie bo przez te miesiące trochę kg. się nazbierało ;) Moim celem zawsze było 65 kg. wiem że do matury nie dam rady wbić się w 65, ale będzie dobrze jak pojawi się 6 zamiast 7. Jeżeli chodzi o dietę to 1000kcal. jak ostatnio. Ćwiczenia, wieczorne bieganie 8km, skakanka 30min. i 8min-abs i czasem wypad na rower. No to 3majcie kciuki ;)
Edit: Wesołych Świąt ;-) Aby poszło w cycki ;p
BeSexyy
7 kwietnia 2012, 22:20Powodzenia ;)
Anisiek
7 kwietnia 2012, 22:19facet przy ponad 180 cm wzrostu chce ważyć 65 kg? Sory, dla mnie nierealne estetycznie o.O