Nie było mnie prawie rok. Wiele się zmieniło, ale to nie istotne. Udało mi się zrzucić do 64 kg, jednak ostatni miesiąc to pasmo nieszczęść i porażek.. 4 kg więcej.. W MIESIĄC!! Czuję się fatalnie. Potrzebuję kopniaka :) Robię Chodakowską i jest dobrze, ale dieta.. masakra :O Trzeba wrócić na dobre tory :) Wiosna już niedaleko!! Nie ma co się opierniczać :) Jutro tłusty czwartek, ale nie dla mnie :) To moje postanowienie ;) Małymi kroczkami do celu co nie? :D