Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#6 17.01.14 - piątek


Śniadanie:
-jabłko

II śniadanie:
-200ml jogurtu

Obiad:
-pierś z kurczaka
-kasza gryczana
-sałata z pomidorami z puszki, 3 plasterkami ogórka i polana jogurtem

Kolacja:
-2 kromki chleba razowego z serkiem twarogowym
-herbata czerwona

Ćwiczenia:
-bieganie
-wyzwanie brzuszkowe - dzień 10
-wyzwanie przysiadowe - dzień 10

Dzisiaj dieta poszła fatalnie . Zaspałam i nie zdążyłam śniadania zjeść, nie miałam czasu nawet go przygotować..., złapałam tylko jogurt i jabłko ale to zdecydowanie za mało jak na dwa śniadania... Mam nadzieję, że nie będzie z tego powodu żadnych konsekwencji ze strony mojego organizmu
Przynajmniej mam jedną dobrą wiadomość, chłopak zauważył, że mój brzuch, tyłek i uda stały się twardsze . A przecież jakoś tydzień temu(no może troszkę więcej) zaczęłam ćwiczyć i wprowadziłam dietę :)

  • Medve

    Medve

    17 stycznia 2014, 19:59

    Na szczęście wieczorne podjadanie mnie nie kusi :)

  • Macrocosme

    Macrocosme

    17 stycznia 2014, 19:39

    Śniadanie mogłoby być większe, ale dobrze, że nie zaoowocowało wieczornym objadaniem się :)