Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1szy dzień na finiszu :)


Pierwszy dzień dobiega końca. Jestem z siebie dumna! Wprawdzie opuściłam obie przekąski, bo wyjątkowo miałam wolny dzień i trochę był dla mnie krótszy (zanim wstałam, zanim zrobiłam zakupy, to śniadanie wypadło na 13:30) ;), ale trzymałam się dokładnie planu, wypiłam ponad 3 litry wody, zrobiłam trening i pojechałam na niemiecki na rowerku, co dało dodatkowo 2x po pół godzinki szybkiego pedałowania :) Cudnie!
  • megg243

    megg243

    6 maja 2013, 22:08

    to jest nas dwie na finiszu pierwszego dnia :)

  • mrs19bubble94

    mrs19bubble94

    6 maja 2013, 21:50

    Super! oby tak dalej :D