Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Odzyskałam kondycję !!!!!

Dzień rozpoczęłam o 6:00  , bo to urodziny mojego męża !!!!  Były życzenia  , prezent - dobra woda ze sztyftem   AZZARO  ELIXIR  !!! Lubię zadbanych mężczyzn  , bezwzględni na wiek !!!! Dobrze, źe trafił mi się " pracuś -pedant " !!!!  Poranna toaleta , golenia i pachnidła, to codzienność !!! Marysia  / sąsiadka /  już nie raz  mówiła , że Andrzej nawet do strzyżenia trawy , jest wypachniony !!!  Szkoda, że 5 lat temu , podczas operacj  neurochirurgicznej / guz przysadki mózgowej /  stracił węch i mimo zapewnień  , go nie odzyskał !!!! Jest skazany na mój gust  i kropi się wszystkim , co dostaje ode mnie w prezentach  !!!! Żle na tym nie wychodzi, co widać i czuć !!!!!  

Rano wstawiłam  prane ręczników, przygotowałam  wszystko do  " gruszotki " / ciasto sypane z gruszkami/  i już o 8:15 byłam na kijkach !!! Wczoraj  miałam na  " liczniku". 330 km  i to wystarczający wynik, by dziś  te 7 km pokonać w 70 minut !!!! Taki wynik miałam w ubiegłym roku , po  , 2 miesiącach !!!  Forma  po zimie wróciła i teraz będzie tylko lepiej, tzn.  na tym poziomie !!!!  Do dzisiejszego marszu  dorzuciłam jeszcze. 4 km  , spacer  na cmentarz  !!!! Takim oto  sposobem jest już na kijkach  341 km  i tak  " ziarnko do ziarnka , a zbierze się miarka " !!!!  Jestem pewna, że  rekord ubiegłego roku 865 km  / wynik z 12.11.2013r./ zostanie znacznie przekroczony !!! Dziś jeszcze przede mną  " otwarcie " sezonu grillowego !!!  Na obiado- kolację będzie karkówka z grilla  , sos jogurtowy , takie moje tzatziki !!!! 

Życzę Wam udanego, słonecznego  weekendu !!!! Serdecznie pozdrawiam  Krystyna 

P.s. Dziękuję za odwiedziny i piękne słowa wsparcia !!!! Buziaki  !!!!!

  • mikrobik

    mikrobik

    2 maja 2014, 13:55

    Zgadzam się z Tobą. Dla mnie maj to też najpiękniejszy miesiąc w roku. Uwielbiam tę piękną świeżą zieloność od mgiełki do młodziutkich listków, a te kwiaty wszędzie, budzące mnie ptaki o świcie...

  • alam

    alam

    2 maja 2014, 12:26

    Kijki - miodzio, chociaż dziś mam zakwasy, ale chyba przedobrzyłam ;) Buziaczki!!!

  • mariolka1960

    mariolka1960

    2 maja 2014, 10:30

    Ty ale jetes ranny ptaszek,milej majowki

  • mania131949

    mania131949

    2 maja 2014, 07:10

    Ja "sypaną" to szarlotkę robię! To przepis jeszcze z ciężkich, komunistycznych czasów, kiedy problemem było dostanie czegokolwiek! Miłej majówki!

  • moderno

    moderno

    1 maja 2014, 22:50

    Krysia działasz jak przodownica pracy. Tobie naprawdę robota pali się w rękach. Przekaż swojemu mężowi najlepsze życzenia. Pa do usłyszenia

  • araksol

    araksol

    1 maja 2014, 22:02

    Uwielbiam karkóweczkę...

  • WielkaPanda

    WielkaPanda

    1 maja 2014, 21:54

    Ojej, niczego nie czuje? To przykre. Pewnie co za tym idzie nie czuje smaku:( Jakie to jest ciasto sypane? Nie mogę sobie wyobrazić... Co się sypie? Może rozsypuje się w ustach? P.S. A ja jeszcze powrócę do odczuwania smaku. Czy mąż rozrózna słodkie i słone?

  • mroowa...

    mroowa...

    1 maja 2014, 21:40

    Hahahah faceci już tak chyba mają, że zdają się na nasz gust:)))) Mops kolekcjonuje perfumy ode mnie:)))) Buziole:*

  • Bajka64

    Bajka64

    1 maja 2014, 21:07

    Tylko podziwiać. Wszystkiego dobrego dla męża i proszę o przepis na to ciasto. Pozdrawiam.

  • mikrobik

    mikrobik

    1 maja 2014, 20:33

    Najlepsze życzenia dla jubilata! Uściskaj go w imieniu jednej z Twoich wirtualnych koleżanek. Krysiu, energia Cię rozpiera i to b. dobrze. Oczywiście, że pobijesz ubiegłoroczne osiągnięcia.

  • uleczka44

    uleczka44

    1 maja 2014, 20:26

    Podziwiam, podziwiam, podziwiam. Panujesz nad wszystkim, i to z lekkością motylka. Urodziny męża a Ty kijki zaliczone, pranie nastawione, ciasto wyrobione, wizyta u Monisi i jeszcze całe popołudnie na przyjęcie urodzinowo-grillowe męża. Jestem pewna, że karkóweczka była pyszności. I ciasto też. Kryniu - ja poproszę przepis na tą "gruszotkę", już sama nazwa jest zachęcająca. 100 lat dla męża, całuski dla Ciebie.

  • Starsza.pani

    Starsza.pani

    1 maja 2014, 17:48

    Krysiu, Wszystkiego Najlepszego dla męża - 100 lat razem!. Trafił Ci się super mąż, ale jak ma się taką żonę, nie może być inaczej. Gratuluję pokonanego dystansu. Dziękuję za miły komentarz. Przed chwilą wróciłam z sąsiadami z ich działki, słonecznie i wietrznie. Buziaczki, Danuta.

  • Aldek57

    Aldek57

    1 maja 2014, 17:44

    Ja też lubię jak mój mąz pachnie moimi ulubionymi wodami toaletowymi i na szczęście mamy podobny gust.Udanego kijkowania Krysiu:))

  • andzia655

    andzia655

    1 maja 2014, 16:52

    Wszystkiego dobrego dla męża:-))) Oj Krysiu kondycja jak widzę godna nastolatki :-))) miłego wieczorku i udanego grillowania. Buziaczki :-)))

  • Cocunia13

    Cocunia13

    1 maja 2014, 16:26

    Tak Krysienko.... mezczyzna musi byc zadbany...to tez swiadczy o jego kobiecie;) Wszystkiego najlepszego dla meza...zdrowka!! i milego grillowania;)Buziaki;)

  • mada2307

    mada2307

    1 maja 2014, 16:07

    dawaj przepis na te gruszonkę!!!

  • Japi46

    Japi46

    1 maja 2014, 16:02

    tez lubie jak meszczyzna jest zadbany i pachnacy, wszelkie pachnidla ja kupuje mezowi bo on twierdzi ze nie ma wechu i a skoro ma mnie ladnie pachniec to przynajmniej tym co mnie sie podoba i tez chba na ty zle nie wychodzi wszystkiego najlepszego dla meza Milego dnia buziaki

  • marii1955

    marii1955

    1 maja 2014, 15:53

    Dzisiaj wszystkim towarzyszy dobry humorek ( wpisy w pamiętnikach) . Tobie widzę , że też i aż Cię nosi - hehe :) Dla męża wszystkiego najlepszego :))) Miłego dnia :)))