Rano na wadze mocne 92 kg i to przynajmniej o 12 kg za dużo , ale i tak się cieszę , że powolutku waga idzie w dół !!!! Liczę na to , a nawet jestem pewna , że pobyt u Leosia , pomoże mi zrzucić 2 kg i zobaczyć 8 z przodu !!! Takie mam najbliższe , ambitne plany. . To już 8 dni bez słodyczy i białego pieczywa , tzn. do kawki są truskawki / wczoraj już na rynku były nasze truskawki po 10 zł/ kg. / , a na śniadanie tylko 2 chrupki !!!! Myślę, że już " załapałam" i nie kusi mnie , by zjeść coś słodkiego !!! Mąż też zaakceptował, że słodycze i świeży domowy chlebek , to teraz temat tabu !!! Króluje twarożek Tatiany , Uleczka i Moderno znają ten smak !!!! Dwa razy dziennie " koktajl" z zsiadłego mleka i 2-3 łyżek otrąb , pyszne to nie jest , ale bardzo poprawia trawienie !!!! Dziś na obiad 2 kotlety rybne i sałata z sosem vinagrete !!! W piątek będzie pstrąg w folii , a jutro " obiad gwizdany " !!!! , czyli jeszcze nie wiem co ??? Mogą być tylko 3-4 młode ziemniaki !!! Dziś mam w planie wizytę w Media Ekspert , bo chyba już wybrałam sobie nowy aparat cyfrowy !!!!! Biorę pod uwagę Samsung WB 250. lub Nikon Coolpix L 330 !!! Podejmę decyzję w sklepie , ale muszę coś kupić , bo mój stary aparat odmówił posłuszeństwa i nadaje się tylko do kosza !!! Do soboty zdążę się z nim troszkę zapoznać i będę mogła upamiętnić moje szczęśliwe chwile z Leośkiem Zapowiadają mi się dluuuuuugie spacery z wnukiem, choć Bajeczka mnie ostrzega , źe to nie jest taka prosta sprawa , że to wysiłek w moim wieku !!!! Dzięki kijkom mam kondycję , a dodatkowa adrenalina , zrobi swoje !!!! Jestem przygotowana i bardzo zmotywowana do tego " wyzwania " , mam nadzieję, że pogoda nie popsuje nam spacerów !!!! Serdecznie pozdrawiam moje wszystkie Vitalijki !!! Dziękuje za wsparcie, miłe komentarze !!!! Życzę Wam pięknych , słonecznych dni , pełnych sukcesów wagowych !!!! Lżejsza o pare deko Krystyna !!!!!
wiosna1956
22 maja 2014, 17:03dzięki za dobre słowo !!! buziaczki
Bajka64
22 maja 2014, 16:28Małymi kroczkami i w dół(oczywiście chodzi o wagę).Pozdrawiam
marii1955
21 maja 2014, 22:02Jak to mówią "dla chcącego , nic trudnego" i widzisz jakie piękne są efekty? Brawo :) W tym wszystkim ważna jest jednak konsekwencja - dasz radę , wiem to . Spędzisz milutkie chwile z Leosiem ... takie dzieci potrafią troszkę w nas pogonić kalorii , ale słodkie są ponad wszystko :) Całusek :)
Japi46
21 maja 2014, 16:19ciesze sie ze waga spada a chwile z wnukiem beda niezapomniane baw sie dobrze Buziaki
gilda1969
21 maja 2014, 15:39Cieszę się z Tobą, że waga spada, widzisz, potrafisz, Krysieńko!:)))
Cocunia13
21 maja 2014, 13:18Krysienko nie patrz ile za duzo....wypatroj malych osiagniec...teraz to zobaczenie 8-ki....malymi kroczkami osiagniesz swoj cel....to nie jest tak trudne..... jak sie wydaje;) Zobacz jak to szybko zlecialo...juz 8 dni wytrzymalas...super;)Buziaki i milego dnia;)
Arnodike
21 maja 2014, 10:35Pięknie ;-) Przy aktywnym maluszku szybko wybiegasz resztę ;-)
uleczka44
21 maja 2014, 09:42Jedź do wnusia, pchaj wózek, ciesz się spacerami z nim, ciesz się nim samym i wracaj z 8 z przodu. W tydzień nie odczujesz jeszcze w pełni trudów bycia cały dzień z maluchem. Dasz radę, spokojnie. Trzymam kciuki za babcię Krysie. Buziaki.
moderno
21 maja 2014, 09:11Krysiu , konsekwentnie dążysz do tej ósemki z przodu . Kibicuję Tobie z całych sił. Za Twoją namową kupiłam sobie wczoraj otręby , kefir i truskawki . Dziś będę próbować tego specyfiku , ale dopiero po południu z Tobie dobrze znanego powodu. Teraz muszę jechać do szpitala w odwiedziny. Cudownego dnia
renianh
21 maja 2014, 08:50Co do aparatu to nie doradze ale moje dzieci też mają przykrą sytuację z Samsungiem i powiedzialy ze nigdy więcej .Ja mam telefon smartfona Samsunga i sobie chwale :) .Ale czekaja Cie fajne dni z Wnusiem !! Uwiecznaj Go i pokarzesz nam .Co do koktajlu to lepiej zrób go tak bybył smaczny ,dodaj to co lubisz np orzechy płatki migdałów ,kilka rodzynek ,moze jakis owoc .Dieta nie musi być niesmaczna można jeśc zdrowo i smacznie ,albo te truskawki dodaj .Miłego dnia ,u mnie slońce.
baja1953
21 maja 2014, 08:38Cześć, Krysiu:)) Wielkie brawa za konsekwencję... ja zamiast otrąb od ok. roku jem mielone siemię lniane, tez "dla zdrowia", odczucia podobne: pyszne to to nie jest, ale zjeść się da...Ja do tego dodaje pól łyżeczki dżemu, ale można i owocek niewielki wrzucić, a można samo tak... Po miesiącu przerwy "nie poznasz" Leosia, teraz robi najszybsze postępy, bystrzak z niego i śmieszek... Wierzę, że masz kondycje, Krysiu, te kijki robią swoje;)) Pozdrawiam, cmok:))
mikrobik
21 maja 2014, 08:26Gratuluję wyniku wagowego. Czekamy na sesję foto Twojego chłopczyka. Ja powinnam iść w Twoim kierunku, bo ciuchy przejrzane na wyjazd do Mielna okazały się zbyt dopasowane, a jadę za tydzień.
Alianna
21 maja 2014, 07:55Brawo, Krysiu! Jak nadal będziesz się trzymała kursu, to ósemka szybko Cię wynagrodzi. Spacerki z Leośkiem - cud - malina. Buziaczki
mada2307
21 maja 2014, 07:46A do teko koktajlu dodalabym kilka owocow, zima mrozonych, teraz moga byc truskawki i bedzie to bardzo smaczne danie.
mada2307
21 maja 2014, 07:46A do teko koktajlu dodalabym kilka owocow, zima mrozonych, teraz moga byc truskawki i bedzie to bardzo smaczne danie.
mada2307
21 maja 2014, 07:46Zarownoa nam, jak i naszym znajomym w aparacie samsunga uszkodzila sie wtyczka kabelka do ladowania i zgrywania zdjec. Poniewaz im wczesniej, ja tym bardziej ostroznie jej uzywalam i na pewno nie jestem "winna" zepsucia. Nie przyjeto, niestety, reklamacji, zeby nie wyrzucac aparatu dokupilam zewnetrzna ladowarke, musze teraz wyjmowac baterie, by ja naladowac, zeby zgrac zdjecia wyjmuje karte... troche to klopotliwe i wkurzajace. Kolega obiecal sobie, ze nie kupi nic samsunga, na razie wytrzymuje w postanowieniu.
mada2307
21 maja 2014, 07:46Zarownoa nam, jak i naszym znajomym w aparacie samsunga uszkodzila sie wtyczka kabelka do ladowania i zgrywania zdjec. Poniewaz im wczesniej, ja tym bardziej ostroznie jej uzywalam i na pewno nie jestem "winna" zepsucia. Nie przyjeto, niestety, reklamacji, zeby nie wyrzucac aparatu dokupilam zewnetrzna ladowarke, musze teraz wyjmowac baterie, by ja naladowac, zeby zgrac zdjecia wyjmuje karte... troche to klopotliwe i wkurzajace. Kolega obiecal sobie, ze nie kupi nic samsunga, na razie wytrzymuje w postanowieniu.
mania131949
21 maja 2014, 07:25Gratulacje Lżejsza Krysiu!!!! Idziesz jak burza! Baja ma rację, całodzienne obcowanie z małym dzieckiem daje popalić. Ale ja przecież jestem w tym samym wieku i niańczyłam Zuzię, dawałam radę, ale zasypiałam jak kłoda! To dobrze robi na wagę, tylko potem trzeba się troszkę "zregenerować"! Na jak długo jedziesz do Leosia? Miłego dnia i udanych zakupów!