Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pa pa 7! :)


Tak!
Pozbyłam sie siedemdziesięciu na wadze.
W tygodniu podglądałam i było nawet 69,5 kg ale pocieszam się myślą że to może przez to że mam okres dziś waga pokazała więcej.
W każdym razie dycha za mną. No i sylwetka mi się zmieniła w modelu
Fajnie szkoda ze tak nie wyglądam naprawdę tylko dalej brzuch jak bęben

Od wczoraj bez ćwiczeń bo zalewa mnie krew, w tamtym miesiącu kiedy ćwiczyłam podczas okresu miałam 3 dni mega obfite krwawienie a normalnie mam tylko 1 a potem to juz lajcik. Tak więc postanowiłam odpocząć sobie i się nie przemęczać tym bardziej że po NMTZ tak mnie posladki wczoraj bolały ze siedzieć nie mogłam.

Z jedzeniem super. Na obiad była zupa z soczewicy, objadłam się jak nie wiem, trzymało mnie do pozniego wieczoru, aż ochoty na kolację nie miałam ale się zmusiłam bo skoro mam jeść co 3 godziny i nie dopuszczac do uczucia glodu to tak zamierzam robić

Jutro pobudka o 5 rano. Bardzo tego nie lubię ale mam tylko dwie godzinki zajęć i do domu. Na jutro przewidziany mam orbitrek no i Mel B. i Pan w gatkach.



  • araksol

    araksol

    19 listopada 2013, 21:26

    Świetnie 10 kg to coś...

  • Ritien

    Ritien

    18 listopada 2013, 22:16

    aaaa!Gratuluję! To teraz już w sumie z górki :) Straciłaś dychę,więc dasz sobie radę z kolejnymi kg! :D

  • judith9

    judith9

    18 listopada 2013, 21:31

    gratuluję i tak trzymać i będzie coraz piękniej :)

  • pazzobruna

    pazzobruna

    18 listopada 2013, 21:18

    Świetnie!

  • x001x

    x001x

    18 listopada 2013, 21:18

    Jaaaak ja CI zazdroszcze tej 6 ! tak trzymaj!

  • haveheart

    haveheart

    18 listopada 2013, 21:17

    ZAZDROSZCZE!!

  • marchewa2013

    marchewa2013

    18 listopada 2013, 21:17

    no to gratki, moja droga

  • grubas002

    grubas002

    18 listopada 2013, 21:14

    gratulacje :) i powodzenia