Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 4


Dzisiaj trochę gorzej, obiad u przyszłej teściowej, więc ? Na śniadanie postanowiłam nic nie zjeść.

Obiad : kotlet ale całkiieeem spory, 4 ziemniaki z sosem :( fasolka, marchewka, buraczki ... + kompot :(

A później imieniny, więc kawałek tortu był przymusowy...

Dzisiaj już nic nie jem..

A od jutra znowu dieta !
  • ryjku

    ryjku

    7 stycznia 2013, 01:24

    ooo jeden dzień odstępstwa to nie tragedia. nie od nowa tylko dalej