Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 5.


Jadłospis:

  • śniadanie: wafle kukurydziane z szynką drobiową, serem żółtym i ogórkiem kiszonym.
  • obiad: makaron ryżowy z mięsem mielonym i mieszanką chińską w sosie curry.
  • przekąska: gruszka.
  • kolacja: kawałek domowej pizzy.

Nie było najgorzej, ale też nie najlepiej. Trochę dzisiaj przekroczyłam kcal. Liczenie kcal na bieżąco chyba nie jest najlepszym pomysłem. Spróbuję zrobić jadłospis na kilka dni i zrobić wszystko wcześniej. Niestety, wracanie z pracy na głodnego, a potem robienie pizzy i czekanie na nią skutkuje zjedzeniem zbyt dużego kawałka na kolację. Mam teraz 2 dni wolnego (niedziela i poniedziałek), więc będę miała kiedy układać i gotować. I zobaczę, jak mi się to później sprawdzi.

Co ważne: trwam, szukam, kombinuję i mimo, że te pierwsze dni nie były wzorowe, nie poddaję się, jak to zwykle bywało! Czuję, że w końcu się uda :)