Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mgrooszka

Wiem, że to pierwszy miesiąc i dlatego tak szybko jest spadek ale i tak to cieszy mega. W 3,5 tygodnia schudłam 5,7 kg. Ani się nie głoduje, ani sobie nie żałuje porcji jedzenia.

Tak wygląda moje ciało (nie posiadam w domu większego lustra):

A to fotki mojego wczorajszego jedzenia:

FOTOMENU:

Śniadanie (tosty z razowego chleba z chudą szynka i serem i ketchupem):

Drugie śniadanie(kanapka z razowego chleba z szynką, serem, serkiem almette, rzodkiewka, szczypiorkiem i szpinakiem):

Lunch(musli z jogurtem naturalnym i bananem):

Obiad(makaron pełnoziarnisty z kurczakiem, szpinakiem, serem feta i jogurtem naturalnym):

Wszystkiego najlepszego dla mamusiek 

Ja niestety mieszkam daleko od mojej i nie mogę się z nią zobaczyć...

FOTOMENU:

Śniadanie(kanapka z razowego chleba z salami):

Drugie Śniadanie(kanapka z razowego chleba z serem, pomidorkami koktajlowymi i szczypiorkiem):

Lunch(Sałatka z 3 jajkami warzywami i słonecznikiem):

Obiad(brązowy ryż, z warzywami w sosie jogurtowo-koperkowym i trochę surówek):

Słabe te śniadania, wiem, ale byłam strasznie zabiegana rano i wszędzie spóźniona ;). Zjadłam jeszcze w ciągu dnia 3 nektarynki i wypiłam mnóstwo litrów wody. Dziś zaczynam 4 tydzień diety .

Tu kilka zdjęć moich posiłków sprzed diety, żeby pokazać wam jak diametralnie zmienił się mój sposób odżywiania:

Ogromne porcje tłustego żarcia! Niestety uwielbiam to :(. Oczywiście do tego dochodziły litry napojów typu fanta, pepsi, lub alkoholu wina, lub piwa. Zauważcie, że te dania, które są po dwa na zdjęciu nie różnią się w ogóle wielkością, a jedna porcja jest dla mnie, a druga dla mojego prawie 2 metrowego narzeczonego!! 

Eh :) No to trzymajcie na koniec moja poranną mordkę 

Ważę już 68 kg . Wczoraj wieczorem wypiłam kilka kieliszków wódki, którą popijałam fantą z limonką... no zdarza się , w weekendy trzeba zaszaleć . Ale za to nic nie ruszyłam ze stołu pełnego pysznych przekąsek i jestem z siebie dumna .

FOTOMENU:

Śniadanie(kanapka z chleba razowego z szynka, serem, ogórkiem i pieprzem):

Drugie śniadanie(kanapka z chleba razowego z szynka, serem, ogórkiem i pieprzem):

Lunch(2 jajka, 2 plastry chudej szynki, pomidor):

Obiad(łosoś, brązowy ryż, sos koperkowo-jogurtowy, trochę surówek):

No i nocne szaleństwo  (w tle leci KSW 31)

Widok z balkonu (na rzekę)

FOTOMENU :

Śniadanie (musli z mlekiem i bananem):

Drugie śniadanie(bułka pełnoziarnista z serem i ogórkiem):

Lunch(tortilla-niestety biała, a nie razowa, ale przy następnych zakupach mam zamiar zaopatrzyć się w razowa. z warzywami, serem feta i jogurtem naturalnym z koperkiem i czosnkiem):

Obiad(zupka pomidorowa z marchewka i piersią z kurczaka i razowym makaronem):

Wieczorem zjadłam jeszcze jabłko i nektarynkę. 

Śniadanie jem o 9, czyli 45min po wstaniu, drugie sniadanie na przerwie w pracy czyli o 10:45, lunch po pracy czyli o 15, a obiad o 18. Wiem, że 18 to późna godzina na obiad, ale mój luby wraca dopiero o tej godzinie z pracy, a uwielbiam jeść obiad razem z nim, bo uważam, że wspólne posiłki zbliżają i spajają ludzi .

A to ja wczoraj na spacerku po pracy z moim ukochanym 

Mój cel to waga 58 kg do 1 września.

Przeszłam na zdrową dietę 4 maja, czyli mijają już prawie 3 tygodnie, schudłam z 72,5 na 69.

FOTOMENU :

Śniadanie (sałatka grecka z serem feta):

Drugie śniadanie(bułka pełnoziarnista z jajkiem i szczypiorkiem)

Lunch (2 jajka, szczypiorek, pomidor, 2 plastry chudej szynki)

Obiad(makaron pełnoziarnisty, pomidorki koktajlowe, zielona fasolka, pierś z kurczaka w przyprawach i buraczki)

Na wieczór zjadłam owoce i oczywiście w ciagu dnia wypiłam mnóstwo wody mineralnej, niegazowanej.

Przepraszam za jakość zdjęć, nastepnym razem postaram się o lepsze :D buziaki :*

:)