Słuchajcie jest źle nawet bardzo źle mój mąż zaczął mi mówić ,że powinnam się za siebie zabrać a konkretnie ćwiczyć ..dziś opracował plan mówi,że pomoże...tragedia on zawsze mi powtarzał że że mu się podobam.....pora coś w końcu zrobić bo póki co to tylko gadam a wyników brak..śmieję się ,że zaczynam zawsze popularną dietę ...- od poniedziałku ale chyba najwyższy czas ,żeby ten poniedziałek nastąpił
mamagrzesia
15 lutego 2015, 00:36Nooo koleżanko...skoro mąż mówi, że pomoże to nie pozostaje Ci nic innego jak skorzystać z jego wsparcia ;)) Poniedziałek już za chwilkę, trzymam kciuki !!!!