Melduję , że jestem dzielna swoją przemianę zaczęłam już w sobotę i od tego dnia nic słodkiego, nic kalorycznego, zero białego pieczywa , dużo warzyw i nabiału..przez ten tydzień straciłam ok 2 kg wiem , wiem ..woda ale i tak motywacja większa jak kg spadają
Mąż nadal dzielnie mnie motywuje i przypomina o cwiczeniach wkurza mnie ale to działa bo sobie myślę ...ja ci jeszcze pokaże ! Dziś przytargał mi mój rower stacjonarny z garażu i nawet pojeździłam 12 min....na dole w domu mamy mały pokoik i mówi ,że urządzimy tam siłownie ,ściągnie ze strychu mój Leg magic a sam zakupi sobie ciężarki i będziemy razem cwiczyc ja tracic na wadze a on trochę ,,przypakuje,, poczekamy zobaczymy ...ważne ,że coś się dzieje...
Enchantress
24 lutego 2015, 18:35Takie ćwiczenia we dwoje mogą być mega motywujące.
mamagrzesia
20 lutego 2015, 23:59O kurde, na rękach noś tego swojego Chłopa, :)) tak Cię dzielnie wspiera, że aż miło czytać ! Teraz to głupio nie schudnąć trochę, nie ? Szkoda, że tak dalleko mieszkasz, poruszałybyśmy sie razem, byłoby raźniej. Trzymaj się !
ar1es1
20 lutego 2015, 22:57Z nabiałem uważaj bo zatrzymuje wodę...A co do kalorii to nie wszystko kaloryczne jest złe-np lepiej zjeść prawdziwe masło mimo że ma dużo kcal niż utwardzoną margarynę z mniejsząilością kcal.Lepiej stawiaj na nie przetwarzone produkty nawet te z większą ilością kcal:-) Aha-i nie obcinaj tłuszczu za bardzo gdyż bez niego gospodarka hormonalna Ci padnie...
michas997
20 lutego 2015, 23:00Dzięki kochana :) ja to wszystko niby wiem ale wprowadzenie tego w życie trudniejsze ..ale staram się .