Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobie nie ćwiczę...


Witajcie kochane,
wiecie... nie sądziłam kiedyś,że tak będzie, ale brakuje mi ćwiczeń! I chyba jednak coś zacznę znów robić- może nie będę biegać ale dupkę trochę pospinam, brzuszki jakieś porobię - coś muszę działać żeby nie zaprzepaścić dotychczasowych osiągnięć. Dietka jako tako, aczkolwiek komunia była w niedzielę a wczoraj urodziny męża siostrzenicy, ale że ja bezmleczna to tylko trochę szarlotki zjadłam (i o dziwo robiona na jakimś tłuszczu bez mleka bo małego nie uczuliło). Wczoraj kontrolnie stanęłam na wadze i zobaczyłam kg więcej a dziś już taka waga, jak na pasku. Dziwne to nasze ciało... Zauważyłam u siebie,że ja mam kilka dni wahań wagi, potem stabilizacja i znów kilka dni wahań i stabilizacja i tak w kółko :) Nie ważę się raczej codziennie teraz, ale jak sobie pofolguję z dietą to częśćiej na nią wchodzę bo jak się pokazują wyższe wartości to mnie mobilizuje to walki.
Na komunii znów usłyszałam miłe słowa pod kątem mojej wagi (np. że niknę w oczach) a teściowa ponownie narzekała w żartach, żebym już nie chudła bo będę chudsza od niej (ale wiecie co? ja już jestem chudsza haha).

No i tyle u mnie. Nic się nie dzieje, nie bardzo mam się czym pochwalić. W ramach aktywności fizycznej prasuję tony ciuchów bo wymieniłam garderobę wszystkim na letnią. Ale taka letnia,że dziś pada i nie jest zbyt fajnie.

Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia!

Ps. mam nadzieję,że jednak będę mogła wrócić do biegania bo buty czekają, w czw bodajże wygrałam aukcję z pulsometrem więc niebawem przyjdzie ,to ja bym miała siedzieć w domu? O nie!!!
  • Mileczna

    Mileczna

    9 maja 2013, 03:21

    No pięknie!! Biegaczonizm się szerzy!!! Uściski:)))

  • Niecierpliwa1980

    Niecierpliwa1980

    7 maja 2013, 19:35

    Fajnie,że nie gubisz zapału. Najważniejesze jednak jest zdrowie-nie forsuj się za bardzo. A bieganie nie zając :-)

  • bea3007

    bea3007

    7 maja 2013, 10:10

    Madziu mam nadzieję, że szybko wrócisz do formy. Pozdrawiam

  • zaga24

    zaga24

    7 maja 2013, 08:35

    Madzia daj sobie chwile czaus... musisz zadbac o swój kręgosłup, koniecznie najpierw z lekarzem skonsultuj to co chesz ćwiczyć...... gratuluję po raz kolejny ochów i ach ów