waga ostatnio trochę przystopowała ale cóż, zdarzały się też folgi...ale główna przyczyna jest taka, że od ostatniej akcji ze słupem kręgowym odpuściłem sobie bieganie na jakiś czas co znacznie wpływa na całość (wolniejszy metabolizm, większy apetyt itp..) ale dzisiaj przełamałem impas i poćwiczyłem na orbim 15 min - zauważyłem, że trochę lepiej mi to już idzie - pewnie przez to, że już 10kg poszło a po drugie mam nadzieję, że trochę tłuszczyku wokół serca itp też poszło bye bye.
Bardzo fajne jest to, że dużo ludzi zauważa już efekty chudnięcia i mi o tym mówią:) to daje motywację:] a co u Was?
Isabelle69
26 września 2011, 17:10Każdy komplement daje siłę do działania... ;)
updown
26 września 2011, 15:23Super, że jest lepiej:):) Oo marze o orbim ale takiej krowy w moim miniaturowym pokoju bym nie zmiescila, a wiec pozostaje jak juz siłka:) Super, ze ludzie zauwazaja, to daje mega kopa!:) Chcialabym aby i u mnie zauwaxono, ale narazie nie ma czego:( Pozdrawiam i zycze spadeczków!:)