Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Boję się zapeszyć.


Cześć jestem już drugi tydzień na vitalii. W poniedziałek będzie równo dwa tygodnie. No i u mnie vitalia dobrze się sprawdza bo jem zgodnie z otrzymanym menu. Zdarza mi się zjeść więcej np. ryby na obiad ale to nie jest często i nie dużo albo zamiast warzyw do posiłku zjem grejfruta (moja słabość). Ubrania są już luźniejsze, ja się lepiej czuję i generalnie jest git. Jednak ostatnio mało ćwiczę a już tak fajnie mi szło. Zaczęło się wszystko od poniedziałku. Cały dzień miałam mdłości i około 17 wypiłam szklankę wody, po paru minutach dosłownie ją ze mnie wyrwało. Tak jakby szkodziło mi picie a nie jedzenie bo wciąż czułam się głodna. Codziennie kładę się po pracy niby na chwilkę a budzę się rano albo w środku nocy żeby się przebrać. Robiłam test ciążowy bo myślalam że to może być powód takiego dziwnego samopoczucia ale wyszedł niestety negatywny. Juz dziś musze poćwiczyć bo w piątek ważenie i jak zawsze już koło środy-czwartku mam stresa. 

Życzę wszystkim udanego dnia i skutecznego odchudzania. Buziaczki.  

  • agulina30

    agulina30

    14 maja 2014, 14:54

    super, że waga spada. a test najlepiej zrobić w dzień spodziewanej miesiączki /nie wiem w jakim robiłaś - jeśli wcześniej, to jeszcze wszystko jest możliwe!/. powodzenia!

  • Justynak100885

    Justynak100885

    14 maja 2014, 13:39

    Super że tak ładnie Tobie idzie- tak trzymaj !!!

  • MonikaGien

    MonikaGien

    14 maja 2014, 12:53

    cieszę się że tak ładnie Ci idzie, szkoda że test niegatywny, ale zobaczysz na pewno dwie kreseczki niebawem, trzymam kciuki :-) grejpfruta też bardzo lubię a po norewskiej jadam tez prawie codziennie bo polubiłam go jeszcze bardziej :-) miłego dnia, buziaki