Dzisiaj dzień zapowiada się masakryczny : 3x fizyka , 2x matma , 2x rosyjski i jedna chemia budowlana <3
Niedługo zamieszkam na politechnice może będzie łatwiej ; p
W ramach diety wczoraj stwierdzilam że nie będe jeździć w szkole windą , ale przy 6tym wejściu z piętra -2 na 5 nogi odmówiły mi posłuszeństwa :D
To jak zwykle z rana moje ćwiczonka : 200 brzuszkow, 50 przysiadów , 30 sekund deski bocznej na oba boki i 150 skoków :)
Wieczoram też dorzuce jakieś ćwiczenia a teraz na moje konto idzie jeszcze + 30 min marszu na dworzec :)
Miłego aktywnego dnia :)
piatek55
4 marca 2014, 17:56Ach ale Ty robisz masakre tymi ćwiczeniami :D
Lovelly
4 marca 2014, 11:36Oo winda? Taki bajer haha ;p super ćwiczenia! Dasz radę a ja trzymam za Ciebie kciuki;*
Angela104
4 marca 2014, 05:44też bym chciała mieć windę w szkole ! szacun ! ;D powodzenia ;)