Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Światełko w tunelu


Jedna sprawa jest niewątpliwie warta uwagi. Ćwiczę od grudnia, z Vita;ią od 10.01.17 r. Mimo, że może waga nie idzie tak pięknie, jak bym chciała, to jednak moje ciało bardzo się poprawiło! Cellulit na pupie prawie całkowicie zniknął! A był dosyć zaawansowany. Całe ciało się ujędrniło. Mój pociążowy worek (brzuch) zanikł. No może skóra idealnie nie wróciła do stanu wyjściowego, ale nie ma już "zwisa". Jak stoję wyprostowana, to brzusio jest elegancki:)

Także to tak na poprawę samopoczucia:) pozytywy są i tego trzeba się trzymać!

  • Użytkownik2397729

    Użytkownik2397729

    2 marca 2017, 17:17

    Gratuluje efektów. Po malutku do celu. Tak trzymaj

    • milszu

      milszu

      2 marca 2017, 23:08

      Baaardzo powolutku.. Dobrze, że nie jestem sama:)

  • Użytkownik2397729

    Użytkownik2397729

    2 marca 2017, 17:14

    Supcio

  • angelisia69

    angelisia69

    2 marca 2017, 03:12

    swietnie ;-) czasem waga jest wyzsza jesli cwiczymy ale cialo prezentuje sie o wiele lepiej niz z waga nizsza bez cwiczen.A chyba wyglad wazniejszy od cyferek ;-)

    • milszu

      milszu

      2 marca 2017, 23:06

      Dzięki, dzięki! Bardzo to motywujące:)