HURA!!!
Widzę pierwsze postępy. Wczoraj bardzo starałam się przestrzegać swoich zasad i opłaciło się. To nic, że cała rodzina je i tak mniej ode mnie. Ważne, że ja coś zmieniłam i to podziałało. Oczywiście nie codziennie będę gubiła po 1 kilogramie, ale jestem na to gotowa. Nie załamię się.
Tak dokładniej to miałam 65 wczoraj, a dziś jest 64.