No właśnie. A więc dokładnie tak jak w tytule. Gdzie jest ta dziewczyna która schudła 25kg?;( gdzie jest ta kobieta, która wyglądał tak extra;( teraz co pozostało?;( Jakaś wielka masakra. Ważę prawie 90kg. Ja chyba jestem już na tą wagę skazana. ;(Postanowiłam znów zacząć walkę z nadbagażem niechcianych kilogramów. Jem 3 posiłki dziennie bo tak naprawdę nie mam czasu na więcej. Śniadanie rano, II śniadanie w pracy koło 12.00 obiadokolacja godz 17.00. Dwa razy w tygodniu chodzę na zumbę no i w między czasie staram się biegać, chodzić na kije, różne ćwiczenia robię typu Mel Be, Karolina Gacka ipt. Do wakacji chcę wyglądać jak człowiek i ważyć tyle ile mam wzrostu czyli ok 68kg. Czy jest to możliwe? ??
Jakbym to osiągnęła już bym się wtedy pilnowała,żeby znów nie przytyć. Zrezygnowałam całkiem ze słodyczy choć czasem jak mam chandrę to nic nie pomaga i muszę coś zjeść. Zaczęłam walkę przede wszystkim ze samą sobą. Wiem, że jak się postaram to potrafię osiągnąć cel bo już raz przecież to zrobiłam.
angelisia69
18 marca 2015, 04:29najpierw sobie odpowiedz szczerze czy chcesz schudnac i po co,dopiero wtedy osiagniesz efekty,bo robiac cos na sile i na pol gwizdka ciagle bedziesz wracac do poczatku.Mam nadzieje ze sobie przemyslisz wszystko i zaplanujesz plan,w miare mozliwy do realizacji,i nie rzucaj sie na gleboka wode ze musisz schudnac tyle i tyle,tylko po troszku metoda malych kroczkow
Mich_elle
18 marca 2015, 00:09A co się stało, że znów przytyłaś? Choroba/leki czy własne lenistwo? Bo jeśli to drugie, to masz ode mnie wielkiego kopa w d*pę na dobry początek :D Żebyś nabrała rozpędu z tym odchudzaniem ;)
Miragi22
19 marca 2015, 09:30No właśnie WŁASNE LENISTWO.;(( Najgorsze jest to, że w bardzo szybkim czasie przytyłam. Kop w d*pę to stanowczo za mało!!! A ja mam tak że im bardziej czegoś chce tym większe mam problemy z realizacją planu