Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dwa tygodnie po zakończonej diecie


Już minęło dwa tygodnie jak sama stosuję dietę, waga trochę się zmniejszyła ale zapiszę wynik w sobotę.Za mną dosyć ciężki okres, jak wcześniej wspominałam od pewnego czasu mieszkają z nami rodzice męża, nie bardzo mogę się do tego przyzwyczaić z powodu różnic w postrzeganiu codziennego dnia. Dzisiaj mamę zawiozłam na rehabilitację na trzy tygodnie musi się trochę rozruszać, a tata jest z zaawansowaną chorobą parkinsona - już nie chodzi. Dlatego nie mogę tak zupełnie powrócić do ćwiczeń i 100% diety. Poprzedni długi wekend to trochę radości z powodu przyjazdu mojej córki z rodziną . Z Martusią w Boże ciało sypałyśmy kwiatki a bliźniaczki dzielnie nam towarzyszyły. Poza tym wolne dni upłynęły na konflikcie pokoleń. Bardzo nie znoszę takich sytuacji mam nadzieję że nie będą się powtarzały.Jestem trochę zmartwiona tą sytuacją i mam nadzieję że wszystko się poukłada.
  • Berchen

    Berchen

    13 czerwca 2013, 08:36

    gratuluje osiagnietego sukcesu i zycze dalszego powodzenia.

  • hwhwhw72

    hwhwhw72

    6 czerwca 2013, 10:51

    Życzę Ci dużo siły, bo to nie łatwa sytuacja. A konflikty, cóż zdarzają się w każdej rodzinie:))

  • Alianna

    Alianna

    6 czerwca 2013, 07:30

    To trudna sprawa z tym konfliktem pokoleniowym i rzadko kiedy do końca wszystko dobrze się układa. Życzę Ci siły, wytrwałości i cierpliwości... A może wszystko będzie ok??? Buziaczki.

  • renaka

    renaka

    6 czerwca 2013, 07:04

    Trzymam kciuki, by tak się stało :-) Bedzie dobrze, bo... musi być dobrze!!