Oj dzisiaj było ciężko bolały nogi w czasie biegania, ale zrobiłam 42 min. Dzisiaj uświadomiłam sobie że po biegu jestem zmęczona ale w srodku czuje sie wspaniale to jest takie pozytywne zmęczenie. Człowiekowi chce się aż żyć to jest fajne uczucie mówie wam, a może to ja tylko tak mam? Pa.
goniam1
21 maja 2010, 10:29Aż tyle???ja wytrzymuje 15-20 min góra i mam zadyszkę:-) gratuluję
femininity
21 maja 2010, 08:08u mnie tylko orbitrek (pływanie jak trochę schudnę, rower) wchodzi w grę. Biegania od zawsze nie cierpię i się nie przekonam, znajdę tysiąc wymówek byle tylko nie biegać :) Ale chyba niektórzy po prostu tak mają z pewnymi dyscyplinami sportu. Podziwiam wszystkich biegających :)
czerwonaporzeczka
20 maja 2010, 22:39Hej! Nie tylko Ty tak masz :) Wiele osób odczuwa to uzależniające pozytywne działanie endorfin :) Ja również, mimo iż jestem dopiero na początku przygody z bieganiem - obecnie jestem w połowie 3 tygodnia planu 10 tygodniowego - przed chwilą odkryłam, że tego samego, którym Ty również zaczynałaś :)