Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3

Dzisiejszy dzień z uwagi na ostatnią aktywność, przeznaczyłam na regenerację. W związku z czym dotychczasowy czas ćwiczeń skróciłam do 30 minut :)  20 minut skalpela (liczę jako 0,5 ) oraz 10 minut Mel B na brzuch.
Pytałyście o moją dietę :) W moim przypadku stosowanie diety nie wypali, z uwagi na to, że jestem typowym łakomczuchem. Przyjemność,którą czerpię z jedzenia nie zastąpię niczym innym :) Jednakże staram się jeść rzadziej niż do tej pory, zachowując odstępy 3-4 godzinne między posiłkami. Ograniczyłam łakocie (batoniki, ciastka, cukierki), zamieniłam makaron na pełnoziarnisty. Chleb od kilku lat jadam tylko ciemny. Nie słodzę herbaty, nie używam masła/margaryny. 
Dzisiejszy dzień mimo niewielkiego wysiłku fizycznego zaliczam do udanych :) Z uwagi na zestaw posiłków. A na zdjęciu mój dzisiejszy obiad :) 
tortilla+sos z jogurty naturalnego, z odrobiną ketchupu + pierś z kurczaka+kapusta pekińska+kukurydza+pomidory (W przyszłości zastosuję tortillę pełnoziarnistą)

1,5 x skalpel Ewy Chodakowskiej
1 x Mel B na nogi
1 x Mel B na brzuch
1 x ćwiczenia na wewnętrzną stronę ud (około 15 minut)
2 x bieg, trasa 3,5 km

Czas przeznaczony na ćwiczenia: 200 minut. (maj)

Mam nadzieję, że ćwiczenia w połączeniu z mniejszymi porcjami zdrowszej żywności pomogą mi dojść do wymarzonego celu:)