Hejka! ;)
A więc tak... kilka dni mnie tu nie było. W sobotę miałam studniówkę i było WSPANIALE! Wytańczyłam się za wszystkie czasy, będę mieć mnóstwo zdjęć, bo razem z B. wpadliśmy w oko fotografom. Więc może chociaż jedno będzie jakieś dobre . Zespół też bardzo fajny, piosenki znane, ośpiewałam się, nauczycielka stanęła mi szpilką na nodze i mam straszne siniaki, ale zdecydowanie było warto. Pod względem jedzenia nieźle, trzy takie potrawy na ciepło i trochę placka, ale to w końcu studniówka, raz można ;p no i troszkę wódki też poszło, przyznaję bez bicia .
to studniówkowy but mojego kolegi, do tej pory nie mam pojęcia jak on to zrobił... on chyba też nie wie
Jak łatwo się domyślić zarówno w sobotę jak i w niedzielę nie ćwiczyłam, odpuściłam sobie na całej linii, w niedzielę zjadłam nawet chipsy, za co jestem na siebie zła...
Ale od poniedziałku zaczął się nowy tydzień i zaczęły się ferie! :)
wczoraj spokojnie: boczki Tiffany i 50 minut na orbim
dzisiaj nieco lepiej: boczki Tiffany, abs Mel B, 40 minut na orbim i 150 brzuszków
Mam ferie, tylko co z tego, skoro muszę od wtorku do piątku zapierniczać na 8 na kółko z polskiego... Super, marzyłam o tym -.- Ale mimo tego mam w planach porobić zdjęcia, tak dawno żadnych nie było! A chcę wywołać sobie jakieś i powiesić na ścianie, mam nadzieję, że pogoda dopisze ;) w sobotę osiemnastka koleżanki, a w następną kolejna studniówka, będzie dooobrze, musi! I zapał do ćwiczeń jest, więc nie m co narzekać.
oooo i moja ostatnio ukochana piosenka, gorąco polecam: KLIK
a teraz lecę was czytać, powodzenia! :)
bez słodyczy:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
cludiix.
24 stycznia 2014, 01:04hahaha, niezła zabawa musiała być :D ja ma studnióweczkę za rok :))
zdemotywowanaa
22 stycznia 2014, 19:24No mi też czasem te filmiki na yt nie działają..;/
biksbit
22 stycznia 2014, 13:53Studniówka - ahh sama bym na jakąś poszła. :) A no i ładny bucik kolegi haha :)
zdemotywowanaa
22 stycznia 2014, 12:37Świetnie, że sie wybawiłaś w końcu studniówka jest raz w zyciu! Wracaj do ćwiczen i zdrowego jedzonka :)
laila19
22 stycznia 2014, 12:02But miazga :D a i długo słodyczy nie jesz :) ja jem często słodkości ale mało :)
naughtynati
22 stycznia 2014, 00:37też bym sobie poszła nan studnióweczkę echhh :D a but miazga :DD
Wiyue
21 stycznia 2014, 23:56Aj studniówka...kiedy to było. Człowiek nie zdaje sobie nawet sprawy, jak to szybko leci. Wszystkie grzechy studniówkowe wybaczone! ;)
Elizabeth250
21 stycznia 2014, 23:40Studniowke się pamięta :) Mi kilka dni temu stuknelo 10-lecie studniówki :) A co do orbiego to mój stary tez pokazywal znacznie mniej kalorii! Być może te nowe maszyny maja bardziej optymistyczne liczniki, żeby zachecac ludzi do cwiczen ;)