Animatorka kultury. Amatorka kulinarna. Lubi półmrok, książki i kawę z miodem. Skrycie zakochana w swoim przyjacielu, który lubi szpinak i jazdę samochodem. Czasem wierzy w siebie, a czasem zupełnie nie. Pełna akceptacji i zrozumienia dla introwertyków.
No, coś tam ćwiczę. Ale lekko nie jest. W dodatku chodzę na spacery. 45min chodzenia bez celu. Ale okrutnie mnie to wycisza i relaksuje, nie wspominając o wietrzeniu mózgownicy. Rekomenduję.
W życiu nieciekawie.Trochę się go nawet boję. Dzień za dniem. Leci. Na niczym. Subdepresja? Odkryłam,że to wszystko trochę bez sensu jak nikt nie patrzy jak żyję. Lubie mieć obserwatora. Taka ze mnie celebrytka :) Hm, nie zapowiada się na nic...
Po prostu linia się mnie nie trzyma. Ani ja jej. Nie lubimy się.
Ale nareszcie jest dziś. Ja i On. Będę gotować. Chyba to się liczy bardziej, niż wakacyjna sylwetka. Nie do końca jesteśmy świadomi co się dzieje między nami. Ja już troche przeczuwam. Ale On? Troche uroczo nieudolny. Trzeba poczekać. A już niedługo wyruszamy do Włoch. Może tam powietrze będzie bardziej sprzyjające. Bo ten Kraków niezbyt łaskawy. Może akurat tam sie czegoś dowiemy.