Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela


hej

wczoraj nie zdazylam niestety pocwiczyc.Juz myslalam, ze mi sie uda, bo w trakcie przygotowan zrobilo sie luzniej, ale potem okazalo sie ze wyszlo jeszcze sporo malych rzeczy do zrobienia i ostatecznie biegiem malowalam paznokcie. 

Impreza sie udala super:) Jedzenia zrobilismy tyle, ze pewnie przez tydzien bedziemy jedli te dania. Zeby tego nie robic powydawalismy czesc i troche zabieram jutro do pracy. 

Wczoraj zjadlam:

- platki owsiane i ryzowe z mlekiem

- 2szaszetki z ciasta francuskiego z kurczakiem i pieczarkami

-salatka owocowa

-no i na imprezie: kawalek roladki schabowej i cordon blue, no i kawalek tortu i brzdaca. 

Ostatecznie sporo tego wyszlo,ale takie imprezy raz sie zdazaja, wiec trudno. Przyjmuje to na klate;) Odpracuje to w polu hehehe

Dzisiaj udalo mi sie pojsc na godzinny spacer oraz 1000skakanek. 

A zjadlam:

-salatka owocowa duza miska (uwielbiam)

-cwiartka golonki z ktorej wyrzucilam tluszcz bo nie lubie tego,oraz kawalek roladki schabowej ze szpinakiem feta i suszonymi pomidorami

-kawalek placka

-salatka owocowa duza miska

Tez bylo tego sporo ale mam nadzieje ze sie poprawie:)

milego wieczoru.

Pozdrawiam