hej
wczoraj miałam typowy dzień lenia. Zrobiłam tylko 40przysiadów i nic więcej a zjadłam.... od ch...:
-serek wiejski z rzodkiewką
-bułka pełnoziarnista z szynka, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką
-coś tu jadłam ale już nie pamiętam co ;)
-sałatka owocowa
-kotlet schabowy mały ale smażony z 2ziemniakami i papryką z czosnkiem.
Ogólnie wyszło mi ok 1600kcal. Masakra jakaś. No ale trudno. Najgorsze jest to, że po zjedzeniu kotleta, pokręciłam się po domu i poszłam spać bo byłam zmęczona. Już wiem gdzie mi to poszło hehehe ;)
Zobaczymy jak będzie dzisiaj... Z ćwiczeniami to kiepsko widzę, bo dzisiaj jest kurs, a przed nim chciałam zdążyć jeszcze do US oddać PIT. Nie wiem czy zdążę ale okaże się...
Miłego popołudnia.
Pozdrawiam
anejka75
29 kwietnia 2015, 15:43Mnie już dzień lenia męczy od poniedziałku, chociaż jestem w pracy to robię wszystko żeby nic nie robić masakra jakaś ......
monica31
29 kwietnia 2015, 22:43Mam dokladnie to samo... :( mam nadzieje ze szybko mi to przejdzie.Trzymam tez za Ciebie kciuki :)