Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hello, jestem Monika :) lubie chudość, zwłaszcza nogi, obojczyki, w wolnej chwili często czytam, słucham muzyki,

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1352
Komentarzy: 2
Założony: 2 września 2014
Ostatni wpis: 13 września 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Moniek2014

kobieta, 28 lat, Bolesławiec

170 cm, 58.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

13 września 2014 , Komentarze (1)

Kasia Popowska - Przyjdzie Taki Dzien

Jak w tytule, doczekam się dnia gdzie będzie 58 kg :D Dawno nie zaglądałam tu, wychodzi na jaw mój problem z systematycznością :x Już 2 razy słyszałam, że schudłam :) Chodzenie na piechote, picie dużo wody, jedzenie owocow daje efekty :) Dzisiaj coś apetytu nie mam, zjadłam o 

9 - śniadanie musli z mlekiem 3,2 %, 

13, 40- 2 kromki chleba ze słonecznikiem, serek śmietankowy, szynka z indyka, ogorek, pomidor, trochę łososia z puszki ( mniam! ) i miałam zjeść o 16,30 ale coś pęcznieje mi w brzuchu ten łosoś, mimo, że zjadłam kilka widelców,bo chciałam sobie zostawić na kolacje po treningu :) 

Na razie cieszę się bardziej widocznymi obojczykami <3 mój mały fetysz :3 I znów mam cel, żeby zmieścić się w czarne rurki, które leżą od stycznia :P na koneic września się zważę, chociaż już mnie korci ;< boje się tylko rozczarowania...

Ale co do będzie w październiku, jak już będę miała miesiac mniej więcej zdrowego odżwywiania za sobą ( organizm może się juz przyzwyczaić ) i jak będę miała bilet miesięczny.. trening musi wejść mi w nawyk :x 

tak właśnie

omomm

omomom x2

Mam też misję nauczyć się :

https://www.youtube.com/watch?v=gtaGmyqk9vY

3 września 2014 , Komentarze (1)

Dawno takiego zaganianego dnia nie miałam :x co prawda wstałam o 8, bo już byłam mega głodna, a do szkoly mialam na 9,40 ale co się nalatałam to moje. 

Dzisiaj trochę mało wartościowy dzień pod wzgl odżywiania, odczułam to na sobie, jak m,in, nie mialam całkiem sił kolo 14, i chcialam tylko spać...

śniadanie 8.00 - naleśnik z powidłam śliwkowymi, cappucino

2 śniadanie 11,20 - danio z czekoladą

3 śniadanie 14,20 - danio z czekoladą

obiad - 16,40 - ryż, warzywa na patelnie, 2 jajka :3 tak strasznie mi smakowało, że jutro zrobię sobie podobnie :3 dotej pory warzywa na patelnie dusilam na wodzie, a dziś smażyłam na maśle i bylo taaakie pyszne :D 

w ogóle z obiadem miałą taka hecę, poszłam do restauracji, zamówiłam, zapłaciłam, 20 minut trza czekać, to poszłam na solarium ( 1 raz w życiu! myslalam, ze sie udusze i strace wzrok ) wróciłam po 15 minutach i kelner mówi: zaszła głupia sytuacja, nie ma już dla ciebie obiadu...  oddali mi pieniadze i tyle z mojego schabowego i rosołu...

ale bardzo ładnooki , młody kelner był :) 

a kolacji nie chciało mi się jeść, napiłam się kompociku, troszku witamin wkońcu :3 

i nie ćwiczyłam dziś, środa to będzie dzień wolny od ćwiczeń, jeden taki zalatany mam, wiec akurat ;) 

idę poczytac trochę i spać <3 

jeszcze 2 dni i weekend, czemu to się tak wlecze? :(

2 września 2014 , Skomentuj

Hello ;) 

Pierwszy dzień zdrowego trybu życia kończy się sukcesem ;) 

Gdyż jadłam: 

7.00 śniadanie - owsianka, mleko, kokos, rodzynki, cappucino

10.30 2 śniadanie- jabłko

13.20 3 śniadanie- jabłko

16.00 obiad - 3 naleśniki z powidłami śliwkowymi, jogurtem naturalnym i serem

18 trening Skalpel  Chodakowskiej :3

po 19 kolacja - 2 jajka :) 

A piłam dziś duużo wody, woda z cytryną i miodem, i do kolacji samą wodę z cytryną :3 

Nie uległam słodyczowej pokusie u znajomej  :)