Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Wczorajsze menu:

o   sałatka z kiwi i banana z jogurtem, migdałami i miętą + maślanka

o   kromka chrupkiego z serkiem wiejskim i bazylią + gruszka

o   kromka chrupkiego z szynką i kiwi + zupa jesienna na filecie z kurczaka + sok jabłkowy

o   mintaj pieczony z pieczarkami i cebulą + ryż brązowy + sok porzeczkowy

o   kromka razowca z sałatą i polędwicą łososiową + herbata + mandarynka

 

A zjadłam:

o   sałatka z banana i pomarańczy z jogurtem, sezamem i oregano + kefir

o   kromka chrupkiego z serkiem Bieluch z ziołami + pół banana

o   kromka chrupkiego z szynką

o   kromka razowca z sałatą i polędwicą łososiową

o   zupa z mrożonki (marchewka, groszek, pieczarki) na filecie z udka kurczaka zabielona mlekiem 2%

o   2 kawy z mlekiem 2%

o   woda: 8 szklanek

 

Cóż, jak zwykle trochę pozmieniałam, bo nie miałam składników, poza tym nie potrafię jakoś zapamiętać o tych owocach, które mi serwują do prawie każdej kanapki. :) A wieczorem, gdy planowałam zjeść z M rybę, owszem, upiekłam ją, ale nie byłam już głodna.

Ogólnie mam trochę problem z robieniem zakupów. Nigdy nie robiłam ich w ten sposób! Mam już np. całą szafkę różnych płatków, otrębów i innych zarodków. A Vitalia codziennie proponuj mi jakieś inne... Czy nie mógłby ktoś za mnie robić zakupów? :D

  • ulotna2013

    ulotna2013

    18 czerwca 2013, 22:43

    Fajnie by było gdyby ktoś robił zakupy a może i posiłki jeszcze :) pozdrawiam