Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3/7-- 1800 kcal :)


Hej Kochani :)
Wczoraj byłam robić pazurki pani :) dobrze że  wyjechałam z domu szybciej
bo dojazd mój trwał ponad godzinę autobusem gdzie zwykle trwa 25 min
Za to powrót był jeszcze gorszy bo okazało się że autobusy odwołali i
nic nie jeździ na szczęście moje znajoma jechała później  do domu
(u której robię paznokcie ) i się wróciłam i z nią zabrałam niestety ja
mieszkam jeszcze dalej

niż ona ale wiedziałam że inny znajomy jest na zakupach i zadzwoniłam
i z przesiadką z nim się zabrałam :)
Tak więc wczoraj nie brakowało mi urozmaiceń :)
Dziś  ponad pół dnia spędziliśmy na zakupach bo za nim rano się zebraliśmy
to trochę potrwało i w końcu wróciliśmy po piątej.
Kupiliśmy już dzieciom  prezenty pod choinkę :)
Patrykowi temu starszemu gitarę taką  klasyczną bo będzie się dopiero uczył
grać do tego futerał i dwie płyty z książeczką do nauki :)
Jordankowi temu młodszemu taki zestaw z pociągów z torami kolejowymi,
jakiś zestaw klocków lego że może budować sobie ciężarówki i taką tablicę  do rysowania
że jak się przesunie taki pasek to się to zmazuje i można na nowo rysować.
Jeszcze jakieś słodycze ale nie wiele się im dokupi i będzie po sprawie :)
U Jordanka wydaje się więcej ale i na jednego wydaliśmy tyle samo i na drugiego
gitary jednak nie są za tanie :)

W tym roku prezenty są obfite ja czekam jeszcze na swojego orbitreka
Ponoć miał być już 16 ale przez warunki atmosferyczne nie może
dotrzeć bo jedzie do mnie aż z drugiej wyspy i musi też trochę przepłynąć :P
Nie mogę się już doczekać :)

Jej ale się rozpisałam . . .
 i tak mineły mi dwa dni i w dodatku zupełnie inaczej niż zwykle :)

Menu:
Śniadanie: trzy kanapki z twarożkiem i dżemem malinowym   604kcal
Obiad:
brokuły z kotlecikiem z piersi z kurczaka, jabłko
mała czarna z łyż.cukru   543kcal

Podwieczorek: jabłko, batonik zbożowy musli    178kcal
Kolacja:  banan i gruszka, jabłko, (50g) rodzynek   454kcal
Razem: 1779kcal

Aktywność:
60 min rowerek stacjonarny

600 brzuszków




Nie wiem czy wiecie ale moje menu i aktywność zawsze piszę z dnia
poprzedniego dziś od ćwiczeń wolne sobie zrobiłam bo mnie zalało @
te tabletki o których ostatnio pisałam nie biorę od tamtego dnia co pisałam
a w sumie @ nie miałam jeden dzień i  dziś wstałam rano jak ze mnie poleciało to
musiałam od razu się przebrać i wziąźć prysznic wygląda jak bym miała drugi raz @
w dodatku bardzo intensywną nawet nie pamiętam żebym tak miała
wcześniej. Nie wiem co się dzieje i czy jutro pojeżdżę rowerkiem.


Ok uciekam bo się rozpisałam muszę nadrobić zaległości u was bo mi się narobiły :P

Jeszcze motywacja na dziś która wzięłam od jednej z was
bo jestem zachwycona jej nogami :)
Ja też chcę takie właśnie mieć :)



Pozdrawiam serdecznie kochani :)

[link="http://straznik.dieta.pl/"][image noborder]http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=57024d20db649bda8.png[/image][/link]

  • patiii1984

    patiii1984

    19 grudnia 2010, 19:27

    ale super prezenty! Dzieciaczki na pewno będą w siódmym niebie :)

  • dotek86

    dotek86

    19 grudnia 2010, 13:30

    to już połowa świątecznych przygotowań za Tobą:)Może powinnaś przejść się do lekarza z tymi krwawieniami w takich sprawach lepiej nie zwlekać

  • Pistacja1987

    Pistacja1987

    19 grudnia 2010, 13:10

    Cieszę się kochana, że masz już lepszy nastrój - niestety ta pora roku wiążę się z masą dołków, które nas dopadają, ale musimy sobie z nimi radzić. A Ty jesteś silna babka, więc jestem pewna, że nie dasz się żadnej zimowej depresji :* Prezenty dla chłopaków mega - już widzę radość na ich buźkach w dniu rozpakowywania :) Pozdrawiam ciepło :)

  • sylwusia93

    sylwusia93

    18 grudnia 2010, 22:26

    jakie prezenty hoho :P Ale Ty smacznie jadasz..

  • Lolalolalola

    Lolalolalola

    18 grudnia 2010, 21:30

    zgapiara!! świetnie ci idzie!! ważyłaś się juz?