Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Duży sukces i mała porażka


Wczoraj był dzień ważenia (zegar). Huraaaa (puchar). Udało mi się (prezent). Ubyło mi kilka deko. Niestety ;(, sukces ten został uczczony mrożoną kawą (bomba) w McDonald's. Dodatkowe, nieplanowane kalorie (bomba)]:>

  • martiniss!

    martiniss!

    11 maja 2018, 09:31

    Gratulacje :) dobrze, że kawą a nie ciastkiem ;) bo to by było zaprzeczeniem sukcesu ;) lepiej pomadką albo maseczką ;)

  • paulavita

    paulavita

    11 maja 2018, 08:42

    Gratulacje za rozpoczęcie, oby tak dalej :) taka mała sugestia odnośnie ważenia - nie za szybko? Ja ważę się max raz na tydzień, w ogóle to staram sie raz na 2-3 tygodnie :) pozdrawiam