Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mój pierwszy basen !!


hejka :) 


muszę Wam opowiedzieć o mim pierwszym wyjściu na basen.. :) 
Jestem generalnie odważna ale jeżeli chodzi o sytuacje z basenem plażą itp strasznie się wstydzę swojego ciała.. Nie czuję sie komfortowo ze sobą.. Dlatego moje chodzenie na basen zawsze odkładałam na kolejne miesiące iii własnie czwartek był PIERWSZYM DNIEM W KTÓRYM POSZŁAM NA BASEN!!! I wiecie co? Czułam się dobrze, poszłam z koleżanka z mieszkania która jest szczupła ale nie czułam sie przy niej gorsza wręcz przeciwko, jest tak w porządku że czułam sie swobodnie i będę chodziła przynajmniej raz w tygodniu! Obowiązkowo!! Byłam w jacuzzi i saunie trochę popływałam, bo nie umiem jakoś super i mnie to męczy bardzo ale trening czyni mistrza!  

Polecam wszystkim basen osobą od XL w górę również, myślałam że na basen chodzą tylko szczupłe osoby a tam na basenie pełno osób starszych które nie maja wyglądu nastolatek a one czuły sie swobodnie czy tez osoby trochę grubsze i nie było żadnego skrępowania!! 

I ja też będę chodzić i będę czuła się swobodnie, a co? Trzeba o siebie dbać, WSZYSTKIM DZIEWCZYNY POLECAM!! 
  • moniaxxxxx

    moniaxxxxx

    1 marca 2014, 08:36

    Brawo za odwagę:) basen świetna sprawa, bardzo polecam!!!

  • karola990

    karola990

    28 lutego 2014, 21:54

    Fajnie to czytać. :) Ja kiedyś chodziłam na basen z moją koleżanką. Ja - 80 kg pączek, a ona - 60 kg tyczka. Wyobrażasz sobie, jak komicznie musiałyśmy wyglądać? :D Najgorzej było się przełamać i przejść od przymierzalni do basenu. W wodzie pełen luz i relaks. I wbrew pozorom - NIKT nie zwracał na mnie uwagi, ani na mój wielki brzuch czy tyłek. Na basen chodzi się dla siebie i własnej przyjemności. Czego Ci mocno życzę :)))