Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień kobiet urodzinki i spadek :)


Witam wszystkie Panie :) 

Wczoraj świętowałyśmy dzień kobiet a ja jeszcze 50 urodziny mojej mamy :) czyli same okazje żeby najeść się  ciastami pysznymi sałatkami z majonezem i sterty kalorii !  A ja w tym wszystkim potrafiłam się odnaleźć  i odmówić sobie obżerania się :) zjadłam  kawałek tortu ale był mały i połowę ciasta bananowego :) a na kolacje zjadłam pierś z kurczaka i sałatki ale każdej tylko po łyżce i byłam najedzona ale nie nażarta :P  z czego jestem dumna :) 

Mówiłam o spadku nie wiem dokładnie ile mam mniej bo nie wzięłam wagi ze sobą do domu :P   ale jak rano się mierzyłam to w brzuszku miałam -3 cm w biodrach - 1,5 cm i w udzie tez :) cieszyłam się z tego bardzo :)  dzisiaj idę na kolejne urodziny czyli znowu będę walczyć z pysznościami :)  

Plan na przyszły tydzień to fitness, aerobik, basen  i  może jakiś długi chód bardzo bardzo szybko a jak będę na praktykach to między pacjentami  jeździć na rowerku w piątek spaliłam na nim 400 kcal będąc na praktykach :P  

Mam plan żeby schudnąć do 7 kg do świąt wielkanocnych na imprezę na której będzie cała rodzina , muszę świetnie wyglądać :) 

A teraz trochę smutniej jak wróciłam do domu poczułam taki smutek i brak mojego pieska Filipa,  było tak cicho.. nikt nie szczekał  nie piszczał i się do mnie nie tulił tak było mi źle.. Ale już z mamą zagaduję o jakiegoś malutkiego szczeniaczka :) 
  • marmat1990

    marmat1990

    9 marca 2014, 17:50

    Gratuluje samozaparcia :)

  • Monika3030

    Monika3030

    9 marca 2014, 16:24

    To fajnie, że się powstrzymałaś przed objedzeniem :D Cm ładnie spadają. Strata pieska zawsze jest bolesna, ale będzie dobrze :)

  • evelevee

    evelevee

    9 marca 2014, 14:56

    Powodzenia w walce z pokusami :)