Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
1/100 zdjęciowe wspomnienia pysznego żarcia!


Same pyszności jadłam przez święta. Nie miały one tak dalece nic wspólnego z dietą, że aż przykro myśleć, ale były cudne!

Na uczelni kiepsko. 
Utknęłam z pracą mgr.
Jutro mam kolokwium, we wtorek następne a później jeszcze dwa egzaminy.
Dlaczego na innych uniwersytetach studenci ostatniego roku prawa mogą już w całości poświęcić się magisterce i nauce do aplikacji, a u nas nie?

Dzisiaj ruszam z moim osobistym planem: "sto dni". 
Może to i głupie, ale sprawdzę, czy na mnie zadziała. Cyferki są wymowne.
Tak jak te na mojej wadze- dzisiaj rano stanęłam i zasmuciłam się poważnie. Ale co tam, walczę. Zamówiłam sobie książkę K. Bosackiej o tym cudnym chudnięciu i muszę jutro pójść po nią na pocztę, ale to w drodze powrotnej z uczelni. Jak będą tam jakieś ciekawe rzeczy, to Wam napiszę:)

Wracam tu.
Ogarniam wagę.
Piszę pracę mgr do 25 kwietnia.

Małymi kroczkami.

Zatem:
1/100
dzisiejszy ruch: 9,5km rowerek stacjonarny

A oto uwiecznienie rozkoszy (przez najbliższe miesiące jedynie przez ekran mogę się z nimi spotkać):

na obiadek makaron ryżowy z krewetkami, warzywkami, sosikiem:

później babeczki cynamonowe z żurawiną:

tarta cytrynowa z brzoskwiniami:

Uff, były jeszcze lody, sernik i inne, ale nie będę Wam tu gitary zawracać:)
Miłego dnia!

  • Madanna

    Madanna

    3 kwietnia 2013, 21:46

    Ja nawet jeszcze nie ruszyłam z pracą mgr i nie wiem jak się za to zabrać, a motywacji brak, ale chcę się bronić dopiero pod koniec czerwca. Najśmieszniejsze, że na moim roczniku większość dopiero zaczyna pisać... A na aplikację zacznę się uczyć najwcześniej w lipcu. Ostatnio pewien adwokat mi mówił, że wystarczy miesiąc solidnej nauki, a testy są końcem września, prawda? Dopiero zamknęłam sesję zimową, a teraz też mam normalnie 2 dni zajęć aż do czerwca, więc nie wiem na jakich wydziałach prawa stwarzają studentom tak komfortowe warunki, ale na pewno nie u mnie ;)

  • Kokosanka2020

    Kokosanka2020

    3 kwietnia 2013, 16:10

    Ja też utknęłam ze swoją mgr.... :( poza tym wrzucili nam jeszcze jeden egzamin składający się z pytań z testów aplikacyjnych z ostatnich 4 lat i wkuwam na pamięć, głupota...Ale cóż. Musimy być silne, twarde i dać radę... a już niedługo spotkamy się w KSSiP w Krakowie, zobaczysz :P pozdrawiam serdecznie :):*

  • kasia165

    kasia165

    3 kwietnia 2013, 15:29

    ja też stoję z pracą mgr a też pisze z prawa i niestety też mam zajęcia w tym semestrze ;/ gdzie studiujesz ? powodzenia w odchudzaniu :)

  • breatheme

    breatheme

    3 kwietnia 2013, 15:28

    wszystko wygląda pysznie ;) no cóż, święta się skończyły i trzeba wracać do normalnego trybu ;) mnie to akurat cieszy ;)

  • nastolaatka

    nastolaatka

    3 kwietnia 2013, 15:24

    daj znać jak ksiązka, a widze tu same dobroci. mniam!;)

  • dariak1987

    dariak1987

    3 kwietnia 2013, 15:21

    no własnie jestem ciekawa tej chudnącej cudnie bosackiej :)