Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Hura, hura, hura.....


Od dzisiaj mam już tylko nadwagę a nie otyłośc. Super..... troszkę trwało zanim zgubiłam te 2 nadprogramowe, po świąteczne kilogramy, ale warto było. Mam nadzieje, że teraz będzie troszke łatwiej....... chociaż nigdy nic nie wiadomo. Mam teraz tylko problem z cichami, po prostu nie mam ich prawie wcale. Szkoda mi kasy na kupno nowych ciuchów bo po pierwsze są drogie, a po drugie jak jeszcze schudnę to znowu zostanę bez ubrań. Zaczełam ostatnio ubierac się w "Cicholandi" i i kupiłam sobie 2 pary super spodnie za 5 zł i 1 zł.
A teraz z innej beczki .... mam proble z synem, jak go zmobilizowac do nauki języka niemieckiego? To co on wyprawia aby się tylko nie uczyc przechodzi rozum ludzki.A czasami to aż sama wyskakuje z kapci tak mnie zdenerwuje. Ostatnio nic do niego nie dociera jest krnąbrny, pyskaty i wszystko ma gdzieś. Jak do niego dotrzec, aby zrozumiał, że tu chodzi o jego przyszłośc, że nie robimy mu tego na złośc.
Pozdrawiam Wszystkich i zyczę słonecznej pogada.
  • Kajzera2

    Kajzera2

    21 kwietnia 2008, 13:27

    Ja miałam poważną motywująca rozmowę z moimi dziećmi w drodze do kina potem jakieś jedzonko i jakoś poszło. Teraz czekam na efekty. Ale jest to bardzo trudne ,trudniejsze dla mnie niż odchudzanie. Ale to może odreagowanie stresu , co was wszystkich dopada po tych ostatnich przejściach. Dużo spokoju i jeszcze więcej cierpliwości.

  • Eleyna

    Eleyna

    19 kwietnia 2008, 23:09

    udanej niedzieli zycze, ciesze sie, ze z mezem juz lepiej, mam nadzieje, ze i Twoje nerwy sie uspokoily.Pozdrawiam cieplutko

  • Hejho

    Hejho

    17 kwietnia 2008, 23:10

    typowe dla pewnego okresu rozwojowego... trzeba przeczekać... chociaz niemam doswiadczenia... moi uczą się chętnie...moz epotrzebna mu motywacja do nauki języka...

  • femme5

    femme5

    17 kwietnia 2008, 22:29

    Witam Gratuluję nadwagi :) Głupio brzmi, ale wiesz o co chodzi :)) Ja też marzę o nadwadze:) Bo ważę 99 kg, czyli mam jeszcze za duzo 15 kilo. Szok. Trzymaj się dzielnie bo dobrze Ci idzie. Jutro przeczytam sobie cały Twój pamiętnik. Pozdrawiam, femme5