Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez marszu


Mam odciski na podeszwach stóp, na dodatek dziś pada deszcz, więc nie idę maszerować. Za to menu ładne, dołożyłam sobie rodzynek na przekąskę, żeby mieć wymaganą ilość węglowodanów i kalorii. I dowiedziałam się przy okazji, że mój kot lubi szparagi :)

Na wadze dziś 82,5 kg, czyli o 30 dkg mniej niż wczoraj. Wiem, że nie powinnam się ważyć codziennie, ale to silniejsze ode mnie :)

  • kasiakar

    kasiakar

    20 maja 2015, 17:05

    Ja też ważę się co rano.. nie potrafię inaczej. Może wkładki żelowe Ci pomogą.. Nie zniechęcaj się do marszu. ;)