Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
MOJA WCZORAJSZA WAGA


Witam Dziewczynki, ostatnio czasu mam malutko na wpisy i śledzenie Waszych zmagań z kilogramami, ale to tylko stan przejściowy. Ja dietkuję wzorowo, ćwiczę też tak jak zwykle 6 godz w tygodniu. Wczoraj moja waga pokazała mi 65,5 kg a więc cel już praaawie osiągnięty. Nie osiadam jednak na laurach, walczę dalej, bo przyjemna ta walka ;o). Kiedyś myślałam, że 65 kg będzie mnie satysfakcjonowało, ale to było 2 lata i 23 kilogramy temu. teraz widzę, że tłuszczyku jeszcze trochę jest, a poza tym polubiłam ćwiczenia, widzę ich efekty i w mojej głowie rodzą się kolejne plany, o których może niebawem napiszę, bo póki co są to tylko chyba marzenia. W każdym razie jest osoba, która mnie niesamowicie inspiruje, sama doszła do moim zdaniem perfekcji ćwiczeniami i ciężką pracą i to w bardzo krótkim czasie bo w ok 2 lata.
          Kończę moje pisanie, lecę na szybciutko poczytać, co u Was, bo za chwilę czeka mnie wyjazd, poza domem do wieczora, jutro praca i wszystko ostatnio na wariackich papierach. Pozdrawiam!!!
  • ojtajolunia

    ojtajolunia

    3 marca 2013, 18:48

    brawo, 23 kg robi wrażenie:DDDD

  • Cioccolato

    Cioccolato

    3 marca 2013, 10:13

    Super, ze trzymasz się diety i ze ćwiczenia polubilas :-) Super! Tylko gratulować:-) Oby tak dalej :-*

  • grgr83

    grgr83

    3 marca 2013, 10:12

    Gratuluję spadeczku :) faktycznie cel na wyciągnięcie ręki już masz :))))