Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie (ponad) dwóch miesięcy odchudzanka!!!


    Witam Dziewczyny!

Dziś przyszedł czas na kolejne pomiary i postanowiłam dokonać podsumowania całego odchudzania od pierwszego dnia, kiedy jestem tutaj z Wami. Myślę, że tym, które będą miały chwile zwątpienia przyda się troszkę to, co tutaj napiszę, tym bardziej, że uważam, że WCALE NIE BYŁO CIĘŻKO, A NAWET BYŁA TO PRZYJEMNA PRACA NAD SAMĄ SOBĄ. Jak wiecie, moja dieta to zdrowe jedzenie, nic innego, żadnych suplementów, tableteczek, wspomagaczy... 5 małych posiłków i jazda. Do tego aktywność fizyczna, zumba, bpu - od dwóch miesięcy sposób na relaks, zadbanie o siebie i odreagowanie po całym dniu.
Wiem, że takim pisaniem nie wnoszę nic nowego i staję się nudna więc... oto moje wymiary na początku zabawy z Vitalią i dzisiejsze:



                        29.12.2012
                     9.03.2013

waga:                     72,6 kg                           64,6 kg             - 8 kg
biceps:                    30 cm                             26 cm               - 4 cm
biust:                      96 cm                              91 cm               - 5 cm
talia:                       87 cm                              78 cm               - 9 cm
brzuch                    96 cm                              82 cm              - 14 cm
biodra                  100 cm                              91 cm                - 9 cm
udo                        51 cm                              48 cm                - 3 cm
łydka                      38cm                               37 cm               - 1 cm

Jak dla mnie było warto. czasami przychodziło załamanie, ale nigdy całkowita rezygnacja. Co mnie motywowało? Słowa kogoś mądrego:

"To, kim dzisiaj jesteś, zawdzięczasz swoim wczorajszym wyborom."

Kochane teraz wiem, że się da! Wierzę, że uda się i Wam! trzymam kciuki! Nie rezygnuję z Vitalii, nadal będę czytać Wasze pamiętniki, bo chcę obserwować Wasze zmagania i pewnego dnia u Każdej z Was przeczytać: Osiągnęłam sukces!!! Ja swój zamierzony już osiągnęłam. Dlatego dziękuję serdecznie za wsparcie, wiem, że bez Was nie udało by się na pewno. Jesteście tak jakby moim sumieniem ha ha, czasem nie zaliczyłam wpadki tylko dlatego, bo wstydziłabym się Wam o tym potem napisać. Teraz planuje się zająć modelowaniem ciała, reszta tłuszczu powinna zejść już "przy okazji". Moje kolejne wpisy pewnie niczego nowego by już nie wniosły, będę więc wpisywać co jakiś czas aktualne pomiary dla automonitoringu hi hi hi, czasem wrzucę jakąś fotkę dla porównania. Teraz wolę czytać, co u Was niż w kółko pisać to samo, co u mnie. Dziękuję za wszystko i do poczytania!
  • ojtajolunia

    ojtajolunia

    9 marca 2013, 21:19

    Super waga:) :) centymetrów też dużo mniej, oby tak dalej:)

  • mimi2013

    mimi2013

    9 marca 2013, 13:17

    super, gratuluje, bed tu wchodzic bo mnie motywiujesz...:)