Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
fotki i stan ostateczny...


Witam Chudzinki :)
Jak już pisałam, 24 lipca mam dość poważną operację... boję się, że po niej nie będe mogła wrócić do ćwiczeń, boję się bólu, komplikacji, powikłań, wszystkiego się boję....
Przez ponad pół roku zmieniłam swój wygląd, ale nie tylko. Polubiłam ćwiczenia, nie wyobrażam sobie bez nich życia... Operacja unieruchomi mnie na pewien czas, mam nadzieję, że nie na długo, ale boję się, że przytyję, że będzie tak bolało, że nie dam rady wrócić do ćwiczeń, zumby... Może to i chore podejście, ale płakać mi się chce.... Jest to operacja na przeponie, poprzez otwieranie klatki piersiowej po lewej stronie...
Walczę jednak do końca, tyle już osiągnęłam więc nie pozwolę sobie teraz odpuścić. BĘDZIE CO BĘDZIE, ALE PRZYNAJMNIEJ TERAZ MOGĘ BYĆ Z SIEBIE ZADOWOLONA. Nie na 100% ale zadowolona!!!
Łącznie zrzuciłam już 24 kilogramy, a razem z wami 14 kilo od stycznia tego roku.
Moje pierwsze tutaj i te dzisiejsze wyglądają tak:

29.12.2012                                   06.07.2013

waga: 72,6 kg                                59 kg          -13,6kg   
biceps: 30 cm                                 25cm         -5cm
biust: 96 cm                                    88cm         -8cm
talia: 87 cm                                    71cm          -16cm
brzuch 96 cm                                 73cm         -23cm
biodra 100 cm                               84cm          -16cm
udo 51 cm                                     45cm          -6cm
łydka 38cm                                    35cm          -3cm

Jestem zadowolona!
Mój zadek po tygodniu ćwiczeń z Mel B oraz torturowaniu go sizalową rękawicą i ujędrniającym serum :) efektów na tym foto nie widać chyba, ale mój małżon he he powiedział zupełnie o to nie pytany, że "pupcia ci się napompowała" he he he .... świetny dobór słów :*



Mój brzuchol po dwóch tygodniach torturowania go rękawicą sizalową i wklepywaniu w niego ujędrniającego serum.... poza tym ćwiczenia... widać efekt? ja tam troszkę widzę :)



A to cała ja... i tak już chyba zostanie. Najbliższy tydzień jest zapewne moim ostatnim tak intensywnym tygodniem ćwiczeń... czeka mnie jeszcze standardowe 6 godzin. od 15 lipca nie będzie zumby więc zostają mi 3 godzinki w tygodniu, choć nie wiem czy i z nich nie zrezygnuję aby wypocząć przed operacją. jak radzicie?

Z wyglądu mojego ciała nie jestem już tak bardzo zadowolona jak ze spadku kg i cm... Nie jest ono jeszcze takie jakiego chciałam, i o jakie walczyłam ćwiczeniami... Wydaje mi się mało jędrne, flaczkowate. Niestety przed operacją już nie zdążę niczego z tym zrobić. Mam nadzieję, że "PO" kiedyś uda mi się wypracować ciało tak, by lekko zarysować mięśnie i czuć się w nim naprawdę dobrze. Mam też nadzieję, że operacja i okres pooperacyjny nie zniweczą tego, co już osiągnęłam, wiadomo, zero ruchu, leżenie... lekarze mówią, że minimum miesiąc zero wysiłku fizycznego...
W każdym razie dzięki wszystkim za to, że czytaliście moje wypociny, komentowaliście. Dzięki za szczerość, wsparcie. Ja czuję, że niczego nowego jeśli chodzi o odchudzanie i moje postępy tutaj już nie wniosę. Jeśli będziecie ciekawe co u mnie - napiszę :) Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję, bo bez Was nie udałoby mi się zajść tak daleko :)
  • grgr83

    grgr83

    7 lipca 2013, 19:05

    Super wyglądasz, zero celulitu jak ty to robisz???? co do operacji to pamietaj zdrowie najważniejsze, jeszcze się naćiwczysz jak wrócisz do pełni sił. 3maj się

  • Tosia8787

    Tosia8787

    6 lipca 2013, 22:29

    Wracaj do zdrowka szybko no i do nas 3 mam kciuki !!! A ciałko naprawde ładne :)

  • Marta11148

    Marta11148

    6 lipca 2013, 21:36

    Pisz regularnie co u ciebie. Miesiac to nie tak dlugo dasz rade!! Duzo zdrowka!!! trzymam kciuki!!

  • aleschudlas

    aleschudlas

    6 lipca 2013, 21:04

    jest fajnie, nie narzekaj :)

  • Cioccolato

    Cioccolato

    6 lipca 2013, 20:14

    Kochana będzie dobrze :) Po prostu później utrzymaj tą dietę. Nawet bez ćwiczeń możesz ją utrzymać, dzięki tylko jedzeniu zdrowych posiłków. Ja nic nie ćwiczyłam, a straciłam 10 kg. Później powrócisz do ćwiczeń. Wiadomo początkowo ciężko, ale dasz radę. My Cię będziemy wspierać :) Po za tym już świetnie wyglądasz :) Widać efekty. Najbardziej na brzuchu, a już nie mówię o biodrach. Świetnie! hehe... śmiesznie jesteś opalona :D Albo to takie światlo, ale wątpię. Gratuluję takich postępów! Trzymaj sie Kochana :*

  • ojtajolunia

    ojtajolunia

    6 lipca 2013, 19:01

    Pięknie ciałko się wysmukliło :-) Nie martw się, wrócisz do zdrowia i wrócisz do aktywności:-D

  • Skania79

    Skania79

    6 lipca 2013, 18:11

    Na ciało. Robisz peelingi? Spróbuj 1 łyżka cynamonu, 1 łyżka kawy 1 łyżka oliwki i 1 łyżka żelu pod prysznic. Ten peeling daje extra efekty ujędrniające.

  • Skania79

    Skania79

    6 lipca 2013, 18:05

    Świetna figura :) Bardzo zgrabne nogi :) Uszy w górę, czasem nie taki diabeł straszny, jakim go malują.