Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Relacja:)


Brak obecnosci nie znaczy, że nie ćwiczyłam!

Codziennie robię 26 minutowy skalpel 2.  Do tego dodatkowo 5-10 minut z normalnego skalpela.
Ale co z tego, niby tylko 30 minut ale jestem zmachana i mokra cała, dlatego na razie robię 30 minut, a np za 2 tygodnie zacznę przedłużać do 40.
Z jedzeniem ok, słodkie jem, jeden cukierek na dzien, a poza tym zrezygnowalam z ziemniakow na rzecz kaszy gryczanej, bo jakos mi posmakowala i chwilowo mam dosc ziemniaków:)

Jestem na dobrej drodze, mimo ze cwiczenia męcza, ale sie nie poddaje, bo chce super wyglądać. Mam wzrost wysoki, to cialo musi byc takie, zeby ladnie sie prezentowalo, a nie godzilla:/.

A dzis bez cwiczen, ale za to ze slodkosciami. Dzień spędziłam z narzeczonym:) pierwszy raz od dwóch tygodni. Nie zjadłam rano nic prócz pół kromki z serkiem naturalnym. Nie chciało mi się jesc, bo się spieszylam. Jak bylam na miejscu to godzinę chodziłam po sklepach, potem podreptałam na spotkanie z Narzeczonym i powędrowaliśmy. Najpierw na Rynek, potem, gdy chcialam na drogę kupić kołaczyka w LEwiatanie(lubilam na studiach tam kupowac, zawsze swieze, cieplutkie mmm), ale zamiast tego zabrał mnie do rozsławionej na miasto cukierni: wybrałam sok grejpfrutowy i ciasto "Truskawkowa fantazja", a On ciasto prince polo i mrozona kawę. Robiłam niezłe miny po soku:P.

A potem... 3,5 godziny chodzenia po pagórach. Łącznie 12 km. Padam na ryj.
Moje nogi kwiczą, a tyłek płacze.
Zjadłam dzis zupę u tesciowej, nie wiem co to za zupa, bardzo malo jej zjadlam, bo troche mi nie podeszła, a w domu dwa talerze małe bigosu z 2 kromkami. i pół kromki z szynka i musztardą.
  • ZobaczePiatke

    ZobaczePiatke

    1 marca 2014, 20:10

    Zarówno kasza jak i ziemniaki są bardzo zdrowe :) Gratuluję konsekwencji w ćwiczeniach :))

  • mrs19bubble94

    mrs19bubble94

    1 marca 2014, 20:04

    Jak dlugo robisz juz skalpel 2? Widzisz efekty?