Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wpis XVII


Kolejny wpis dotyczacy mojego postanowienia że przez miesiąc, bez wzgledu na wagę bede stosował odpowiednią diete i ćwiczył.
Za mną 14 dni, dokładnie to 347 godzin to jest 46,6 % celu
Waga 73,1 kg , czyli ubyły mi 2 kg w dwa tygodnie, jak dla mnie to dobry wynik zwłaszcza  że jestem pod koniec odchudzania  a nie na poczatku.
Pierwszy tydzień był trudnawy ale później to już banał. Z racji że w ogóle nie jem słodkiego/cukru nie mam napadów głodu. Smak mi sie wyostrzył (rano piłem sok z pomarańczy i cytryny - zwykle to kwasiło tak że aż uszy bolały, a teraz słodziutkie, i na pewno to nie zasługa odmiany pomarańczy bo wiem że dla innych kwaśne)
Jedynie z ćwiczeniami chęci słabsze, ale treningu nigdy nie pominąłem (ćwicze 4 razy w tygodniu, do tego aeroby ile sie da i kiedy się da)
Za tydzień kolejny wpis
PS. odstawienie cukrów prostych to jedyny klucz do sukcesu ( i nie mówie tu o jakimś megarestrykcyjnym dunkanie)
  • Adriana82

    Adriana82

    30 listopada 2010, 08:06

    dopiero teraz czytam, co u Cię i widzę porażającą zbieżność idei (olewanie Dukana, odstawienie cukru) :D Mam nadzieję, że za parę dni będę odczuwać smaki tak jak Ty.

  • iZaCzArOwAnYmOtYlEki

    iZaCzArOwAnYmOtYlEki

    29 listopada 2010, 12:51

    chce być szczera ;) ale tak jak piszesz zaciskam zęby i do przodu :) !

  • iZaCzArOwAnYmOtYlEki

    iZaCzArOwAnYmOtYlEki

    29 listopada 2010, 11:55

    ja niestety nie mogę się oprzeć słodkiemu ale cóż każdy ma jakieś zboczenia ;)