MOJA DIETA - NIE SPAĆ I NIE JEŚĆ
Co parę miesięcy gdy mam możliwość to zarywam nocki, a dokładniej przestawiam się jeśli chodzi o sen. Chodzę spać koło 5-6 rano a wstaje juz po południu. A co wtedy robie? Czytam książki, oglądam filmy czy zwyczajnie siedze w internecie. No ale nigdy przy tym nie jem, jedynie pije wode. Stosując dietę już od dawna, nauczyłem moj organizm nie jeść na noc, ba nawet głodny nie jestem. Organizm wycisza sie wtedy i nie potrzebuje jedzenia no bo przecież zwykle wtedy spał. Ostatni posiłek jem koło 20, a ide spać o 6. Rachunek jest prosty: nie jem wtedy jakieś 10 godzin, później ide spać i mija kolejne 7-8 godzin. Gdy sie budze też jakoś specjalnie głodny nie jestem ale jem z rozsądku.
Co najciekawsze trace wtedy na wadze (wiecej niż jakbym zwyczajnie nie jadl przez kilkanascie godzin tylko że w dzień) Spada mi po takiej nocce jakieś 300/ 400gram, a takich nocek miewam kilka z rzędu i przy każdej tyle spada wagi.
Jest to więc dla mnie ciekawa, wręcz alternatywna metoda gubienia zbędnych kg bez wiekszego wysiłku bo jak już pisałem głodny podczas tych nocek nie jestem.
Więc jęsli ktoś też jest nocnym markiem i nie musi podjadać przed spaniem to polecam mój sposób. :)
70ada51
3 sierpnia 2011, 22:26tez chodze spac około 5 rano :) przestane wdupcać w nocy :) pozdrawiam!
revelka87
25 grudnia 2010, 15:41ciekawa strategia, może i kiedyś wypróbuję;)
Kitula89
24 grudnia 2010, 00:08Plan niby dobry :P ale czy warto marnować pół dnia na spanie :P ;> ?
eversunshine050613
21 grudnia 2010, 15:42podoba mi sie to, ale ze zwgledu ze zawsze mam na rano do szkoly nie mgoe sobie na to pozwloic, chyba ze w ferie.. dopiero od 14 lutego..... waga ostatnio nie chce spadac ;/ ;/ ..... przez klopoty z zoladkiem schudlam osttanio kg.... po swietach chce zaczac inna diete, mniej jedzenia. moze ebda efekty. pzodrawiam :*