Dziewczyny zastanawiam się nad kupieniem takich elektrycznych maszyn masujących. Często widać je w telezakupach. Pomagają niby na celulit i ujędrnianie. Czy któraś z was może korzystała z czegoś takiego? Czy to daje efekty?? Niby ma sens pobudzanie głębszych partii skóry celem lepszego wchłaniania kremu, sama kiedyś korzystałam z zajęć roletiku więc może jednak??
Napiszcie co sądzicie, proszę:)
Pytacie o co mi chodzi, więc mam na myśli podłączany do prądu sprzęt wielkości słuchawki od prysznica z różnymi wymiennymi końcówkami, powodującymi wibracje i lepsze wchłanianie kremów itd...
kasioolka
9 maja 2012, 08:29moja Mama ma coś takiego ale bardziej w ramach masażu bo ona jest chuda jak szkapa... sama już nie wiem w kogo ja się wdałam :)
moniq1989
8 maja 2012, 21:33Jedna z lepszych maszyn to Ty:) Weźmiesz sobie kremy i 2xdziennie będziesz wcierać a skóra się ujędrni!:) Pozdrawiam ciepło!
azi74
8 maja 2012, 20:49Ja się masuję szczotkami kupionymi w rossmanie , ale też mam masażer na prąd Relax one czy jakoś tak . Używam jednego i drugiego hm... myślę ,że na pewno to coś daje ... taką mam przynajmniej nadzieje hihih
duszka189
8 maja 2012, 20:19jaką maszynę masz na myśli:)? ja mam np masażer na prąd do ujędrniania partii brzucha z funkcją sauny i jestem zadowolona z efektów
Kaisa82
8 maja 2012, 19:30Rewelacyjny wynik! Co do takich cudownych maszyn to ja wogole nie wierze w ich dzialanie. Moja mama kupila sobie platforme wibracyjna i saune ball - czy cos takiego - nic nie daja. Roletik mi pomagal na cellulit, faktycznie dzialal.
pulchniutenka
8 maja 2012, 19:29to zależy o jakiej maszynie dokładnie mówisz . . ?
Ida87
8 maja 2012, 19:25Ja kupiłam sobie drewnianą szczotkę tańsze i chyba coś podobnego tyle że ręką trzeba się namachać;) No wydaje mi się że na pewno coś to daje.