Jedzenie za mną chodziło cały dzień:(
No i w końcu na kolację zjadłam dodatkowy serek danio i ryż z jabłuszkiem:(
Wiem., wiem jedzenie na wieczór to zło!!!
Spada mi motywacja bo waga się utrzymuje na tym samym poziomie i nie chce drgnąć:( Chciałam w sobotę wyskoczyć na basen ale idę do pracy:(
Pozdrowionka i byle do wolnego:)
azi74
29 maja 2012, 21:49Dla mnie jak waga stoi to też wielki sprawdzian wytrzymałości ... a poza tym wieczory cały czas są dla mnie dużym wyzwaniem ... w zasadzie codziennie toczę sama z sobą wewnętrzną walkę ... dziś też :( Nie poddawaj się , a już nie długo będziesz miała dwucyfrówkę ! :)))
anetalili
29 maja 2012, 21:40Nie lubię jak mam takiego głoda i ciągle bym coś jadła :/
ilona833
29 maja 2012, 20:30Czasem sa takie dni ale nie poddawaj sie! Kazdego nastepnego dnia mozesz zaczac od nowa! Pozdrawiam
duszka189
29 maja 2012, 20:25trzymaj się dzielnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!