jestem matką dwójki dzieci i właśnie po ciążach pozostało mi te parę kilo które są nie potrzebne. Potrzebuje wsparcia w tym co robię dlatego założyłam ten pamiętnik. Zaczęłam stosować linea a poza tym kontroluje ilość jadanych kcal wypisuje sobie wszystko co zjadłam i przeliczam na kcal żeby nie przekroczyć 1200 kcal dzień
magdasz2111
1 listopada 2011, 21:24powodzenia życzę tobie i sobie!!
Tezeth
1 listopada 2011, 14:20witaj ! chetnie bede ciebie wspierac a najchetniej to wspierajmy sie nawzajem :) Ja rowniez bym ci poradzila zebys odstawila ten specyfik na odchudzanie i kupiła sobie chrom z blonnikiem, preparat witaminowy i herbate czerwoną PU ERH. Slyszalam ze niektore wspomagacze na odchudzanie sa niezdrowe np za ich sprawa nie wchlaniaja sie mikroelementy i mozesz miec niedobory, a jak ma sie niedobory witamin i mikro to sie wolniej chudnie. Ja stosuje diete 1300-1400kcal bez wspomagaczy oprocz tych ktore wypisalam wyzej i chudne. Ostatnio mialam 2 dni przestoju ale dzis juz wrocilam do diety. Najgorsze sa pierwsze kilka dni, ktore musisz rzetrwac, potem jest lepiej choc bywaja kryzysy. Zycze powodzenia i do uslyszenia mam nadzieje :)
paniGhytaOgg
1 listopada 2011, 14:06ananasowa, moim zdaniem jeśli ma się odpowiednią dietę i ćwiczy, wspomagacze na pewno nie zaszkodzą! (może poza pewnymi wyjątkami, ale to zależy od indywidualnych kwestii) Większość dietetyków przepisuje różne chromy i jody, herbatki, slimitiny, itp., itd.
cullenjames
1 listopada 2011, 13:57trzymamy kciuki :)
ananasowa
1 listopada 2011, 13:56Odrzuć linee. Ja zjadłam dwa listki i zamiast schudnąć to 3kg mi przybyło. Lepiej się zdrowo odżywiać i ćwiczyć zamiast faszerować się lekami. powodzenia! :)
KarolinaAnna1983
1 listopada 2011, 13:45no to trzymamy kciuki :)
paniGhytaOgg
1 listopada 2011, 13:44Hej, powodzenia w zrzucaniu niepotrzebnych kilogramów! :) Nie stosowałam Linei więc nie wiem, na ile jest dobra. Mam nadzieję, że pomoże, a jak nie, to polecam Alli :) Dobrze ogranicza wchłanianie tłuszczu. Mam nadzieję, że Ci się uda. Dziel się przeżyciami, jak Ci idzie. To pomaga, bo możesz sobie ponarzekać i dzielić się sukcesami, ale też sama obserwujesz progres :) Będę zaglądać!
Possible
1 listopada 2011, 13:38Powodzenia!