Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 32


No już miesiąc mojego odchudzania minął... Dzień 18 a6w zaliczony ale dziś to tak mi się nie chciało nie wiem czemu może przez to chorubsko... bo głowa mnie trochę boli a przy ćwiczeniach wzmagał się ten ból. No ale nie poddałam się. Nie wytrzymałam i stanęłam rano na wadze i pokazała śliczny wynik 90,4 ale nie przesuwam suwaka czekam na poniedziałkowe ważenie. Weekend jest najgorszy wtedy najwięcej sobie folguje... Mam zamiar jutro n aerobik iść jak już będę się w miarę czuła. No coraz bliżej do świąt... Za niedługo mikołajki już paczki dla dzieciaków naszykowane... A dziadek ma być Mikołajem... Arek to jeszcze w przedszkolu się z Mikołajem spotka. Mam nadzieje że ta moja wymarzona sukienka jeszcze będzie w Tesco bo na święta chce olśnić wszystkich moim nowym wyglądem.... A najbardziej to chce zobaczyć minę mojego ukochanego męża. Tylko świąt się obawiam że przytyje ale muszę wierzyć w moją silną wolę. W między czasie jeszcze czeka mnie jedna impreza na którą muszę uważać czyli imieninki moich rodziców. Pozdrawiam


  • Maddie2089

    Maddie2089

    1 grudnia 2011, 23:03

    Dziękuję, wrócę jak najszybciej, nie zapomnij o mnie :)

  • magdaska87

    magdaska87

    1 grudnia 2011, 20:36

    chyba każda z nas boi się Świąt. dla mnie to wielkie wyzwanie, próba powstrzymania się od npakowania sobie czubatej góry pyszności.

  • Aska75

    Aska75

    1 grudnia 2011, 16:44

    no gratulacje!!! faktycznie każdy spadek nas cieszy :)

  • duszka189

    duszka189

    1 grudnia 2011, 15:11

    u mnie za parę dni stuknie 4 m-ce:) aerobik fajna sprawa:) Kochana niech silna wola cię nie opuszcza do świąt ubędzie ci na pewno kilka kg!!!!!!!!!

  • dziuba1974

    dziuba1974

    1 grudnia 2011, 12:51

    te swieta to nasza wyrocznia i wlasnie wtedy okaze sie jakie jestesmy silne powodzenia zycze nam wszystkim ..buzka